Frida - Podhalański maluszek zbiera na lepsze życie

Frida zbiera na swoja przyszłość, czyli na leczenie, na to, żeby mogła normalnie żyć.

Ona nie wie, że jest gorsza i kazano ja nam uśpić. Narazie nie ma takiej opcji, będziemy ją ratować i jej zdrowie. Przecież to psie dziecko,  musi mieć chociaż jakąś szansę. Szczeniak urodził się z krótszą łapą i nikt go nie chciał. W końcu pan zaczął szukać domu dla niej w internecie. I wtedy zleciały się pomagaczki, nakrzyczały, pogroziły i nic. Żadna nie zabrała psa, no bo trzeba by coś zrobić. Poklepały sobie w klawiaturę i zaspokoiły swoje pomocowe ego. Wiadomości dotarły do nas. Zostaliśmy poproszeni o pomoc i chociaż mamy dużo psów i zaczyna być ciężko to mała trafiła do nas.

Skupiamy się teraz na pomaganiu małej, bo to jest najważniejsze, żeby ten dzieciak miał jakąś przyszłość. Daliśmy jej na imię Frida. Pojechała natychmiast do weta, gdzie została zaszczepiona, zaczipowana i odpchlona, bo było trochę tego towarzystwa 😟 Po pierwszej wizycie wygląda to tak, że ma założoną taka prowizoryczna ortezę na lewą łapkę i prawa łapa jest krótsza.

Jeżeli uda się ortezą wzmocnić ta łapkę i normalnie ja będzie obciążać to jest szansa, ze bedzie dobrze. Jeżeli dalej tak będzie chodzić jak do tej pory to... ona w zasadzie tak bardziej pełzała niż chodziła. No cóż, ważne jest teraz, żeby dostała pomoc i żeby też znalazła swój dom, bo to jeszcze psi dzieciak, który nawet przy zapewnieniu wszystkiego, co najlepsze z naszej strony chciałby mieć swoją rodzinę. Nie ma powodu, żeby była w fundacji, wszystko można będzie robić z/w domu współpracując z fundacją. Psi dzieciak potrzebuje miłości, domu, a przede wszystkim człowieka, kolan i kanapy. Wyrośnie z niej będzie super psinka i mamy nadzieję, że wyjdzie na prostą zdrowotnie.

Potrzebuje rodziny, która da jej wsparcie. Jeżeli jest ktoś, kto chciałby ją adoptować to zapraszamy do kontaktu.