Jakie są granice upodlenia?

Myślałyśmy, że tym razem nie będziemy musiały prosić Was o wsparcie... Z zewnątrz nic nie wskazywało na to, że psiak zmaga się z takim cierpieniem.

Rzeczywistość kolejny raz zweryfikowała wszystko... To, że pies nie wygląda najgorzej, nie znaczy, że nie jest chory... To, że zwierzę w danych warunkach jest w stanie przetrwać, nie oznacza, że nie cierpi.

Ustawa o ochronie Zwierząt jasno określa, że brak leczenia chorego zwierzęcia to znęcanie się nad nim‼️

Dostałyśmy anonimowe zgłoszenie o zaniedbanym psiaku, przebywającym w pseudo kojcu. Psiak miał od lat żyć w tragicznych warunkach, bez opieki weterynaryjnej, bez spacerów, dokarmiany przez sąsiadów.

Jedziemy na miejsce, po chwili znajdujemy kojec a w nim psa...

Dobijamy się do domu, po 10 minutach otwierają się drzwi, a w progu staje nietrzeźwa właścicielka.  Wychodzi do nas i opowiada o psiaku, którego ktoś, kiedyś przyniósł i tak został...

Zaglądamy do „kojca” a tam cała masa odchodów, woda w garnku zzieleniała i pełna liści, na ziemi, w błocie leży karma wysypana przez sąsiadów... Eternit, który służył kiedyś za zadaszenie, leży połamany..

Kiedy pani go karmiła? Kiedy wymieniała wodę? Kiedy sprzątała?

Przedwczoraj…

Właścicielka usypywała odchody w dwie ogromne sterty i pozwalała, by psiak żył w wiecznym smrodzie swoich własnych ekstrementów.

Psiak dostaje nowe imię: Frodo Baggins, wesoły i przyjazny, domagający się czułości i uwagi, ale okropnie śmierdzący, zaniedbany i zapchlony.

Pojawiły się wymioty i biegunka.

Jesteśmy po diagnostyce i nie mamy dobrych wieści. Frodo ma guza śledziony oraz przerośniętą prostatę. Musimy pilnie usunąć guza i wykastrować Frodo...

Potrzebujemy Waszego wsparcia. Każda złotówka ma znaczenie.

Oprócz wsparcia finansowego szukamy domu tymczasowego, który da schronienie, ciepły kąt i miłość. A może znajdzie się ktoś, kto pokocha Frodo i już nie odda? Frodo ma ok. 7 lat odpowiednio zaopiekowany może żyć jeszcze bardzo długo...

Frodo musi być poddany operacji jak najszybciej, jednak nie może wrócić do zimnego kojca. Możemy spróbować poszukać domowego hotelu dla psów, ale są to kolejne koszty... Błagamy, pomóżcie!