Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Z całego serca dziękujemy każdemu, kto dołożył cegiełkę do leczenia gangu kociaków! Jedna kotka trikolorka szczęśliwie została wyadoptowana, z kolei srebrny kocurek bez oczka przekazany został pod opiekę fundacji Ja Pacze Sercem, gdzie przygotowywany jest do zabiegu oczyszczenia i zaszycia oczodołu. Z tego względu zbiórkę zakończyliśmy wcześniej, bowiem zebrane do tej pory środki w zupełności wystarczą na odrobaczanie i szczepienia stadka kociąt.
Wciąż szukamy domów dla maluszków, tymczasem są one na szczęście zabezpieczone i mamy nadzieję, że szybko zostaną wypatrzone przez kogoś i zostaną wyadoptowane.
Niedawno zgłosiła się do nas pewna osoba z prośbą o pomoc w kastracji kotów, które dokarmia i w znalezieniu domów dla maluchów, które niedawno się urodziły.
Choć nie mamy miejsca i nie mogliśmy zabrać kilkunastu kociąt, to jednak staramy się pomóc karmicielce. Pierwsza z dorosłych kotek jest już po zabiegu kastracji, kolejne czekają w kolejce. Maluchy niestety są okropnie zapchlone, zarobaczone i mają koci katar - ot, taki klasyk kociej bezdomności.
Część kotów, które były w najgorszym stanie, otrzymało już leki, kolejne malce wybierają się dopiero na wizytę do weterynarza. Jeden maluszek jest bez oka - nie wiemy, czy to w wyniku kataru, czy przez obecność ciała obcego, ale oczko było owrzodzone i wypłynęło. Konieczne będzie oczyszczenie i zaszycie oczodołu. Malec ma około dwóch miesięcy, a w jego życiu jest tylko ból i cierpienie...
Gang kociaków to co najmniej 8 malców, ale nie wiemy, czy nie ma ich więcej. Dlatego bardzo prosimy o wsparcie - antybiotyki, probiotyki, środki na odrobaczenie i przeciwpchelne idą w sporych ilościach, a podajemy je nie tylko maluchom, ale też dorosłym kotom ze stada. To znów bardzo nadwyręża nasz budżet, w dodatku jeden kociak musi mieć zabieg zaszycia oczodołu - kolejny konieczny wydatek, którego nie mieliśmy w planach. Kończą się zapasy karmy i żwiru, a koty jeść muszą...
By mogły być zdrowe i by miały szansę na znalezienie domów, potrzebne są finanse, których nie mamy. A ulica to nie miejsce dla kotów, zwłaszcza tak małych...
Laden...