Gary z lasu. W ostatniej chwili uratowany przed Wojtyszkami!

Kolejna prośba o pomoc, by Gary nie dostał biletu w jedną stronę. Gdy zobaczyliśmy tego wychudzonego psiaka, ufnie patrzącego na nas zdecydowaliśmy, że go przyjmiemy.

Ratujemy psy, żeby nie trafiały do Wojtyszek, chociaż nie bardzo mamy za co. Wczoraj Stowarzyszenie Głos Zwierząt przywiozło do nas Garego - kolejnego, któremu się udało.  Potrzebujemy wsparcia finansowego na profilaktykę odrobaczenie, odpchlenie, mikroczip, kastrację.

Musi zdecydowanie przybrać na wadze, wymaga specjalistycznej, wysokoenergetycznej karmy. Nasza pomoc tak naprawdę zależy od was. W imieniu Garego dziękujemy!