Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Walczylam o Ciebie do ostatniej chwili ,walczyli o Ciebie lekarze i bardzo wspierali Ciebie Kiruniu dobrzy ludzie.Wierzyłam do końca ,że wygramy .Tak bardzo w to wszystko wierzyłam ...bo widzialam ,jak bardzo chcesz żyć,jak dzielnie walczyłaś,cierpiąc po cichu .Takie zło Ciebie spotkało ,za co???.Byłaś młodym, mądrym i bardzo dzielnym psem.Chyba zbyt mądrym.Nie potrafię sobie teraz nic poukładać.Żyłam chyba trochę marzeniami i wielką nadzieją myśląc ,że wygramy,że bedziemy razem.Wszystko Tobie obiecaĺam ,przede wszystkim ,ze będzie dobrze ,Ty mi zaufalas ,a dostałaś jedynie spokojny sen na zawsze.😔Przepraszam Cię...
Dziś Ty już nie cierpisz,ja bardzo ,Kiruniu nawet nie wiesz jak bardzo.💔🖤Bede o Tobie pamiętać , zostaniesz ze mna NA ZAWSZE.Ja muszę, żyć dalej dla innych ,tych które czekają na mnie wołając o pomoc.Daj mi proszę moc bo dziś mi jej brakuje, nie mam nawet sił oddychać. ŻEGNAJ ...
Agnieszka.
Odbierając psy takie, jak Kira, często odbiera nam mowę. W jednej chwili człowiek ma tysiąc myśli, najróżniejszych. Niekiedy nie idzie się pozbierać, a trzeba działać szybko.
Dzisiaj razem z lekarzem weterynarii odebraliśmy piękną suczkę z poniższych zdjęć. Niestety cierpiąca i potrzebująca pomocy na cito. Zatem bardzo Was prosimy, bez hejtu, on tutaj w niczym nie pomoże, a my w tej chwili chcemy jedynie skupić się na pomocy psu.
Kira ma dopiero 1,5 roku. Bardzo trudna jest sytuacja, ponieważ po wstępnej diagnozie wiadomo już, że przednią łapę trzeba amputować. Problem w tym, że wszystkie cztery łapy psa są w podobnym stanie, gdzie gołym okiem widać już kości. Podsumowując - Kira gnije za życia, choć nowotwór został tutaj wykluczony. Ma silną anemię i jest wychudzona.
Mimo wszystko najpierw zawalczymy o jej życie, zanim mielibyśmy podjąć tę najtrudniejszą decyzję. Po to też Kira została odebrana i trafiła pod skrzydła fundacji. Obiecujemy zrobić wszystko, żeby ją uratować. Nie wiemy, z jakim skutkiem. Czy Kira w ogóle będzie chodzić, to już kolejna zagadka. Być może trzeba będzie amputować wszystkie Jej łapy. Jedno jest pewne - nigdy nie wróci w dotychczasowe miejsce, gdzie musiała żyć do tej pory.
Kochani, każdy zdaje sobie sprawę, że potrzebne będą ogromne środki finansowe na jej leczenie i operację. Same badania kosztują krocie. Jeśli uda się uratować życie, przez myśl przeszło nam nawet wykonanie protezy, albo wózeczka, ale to na późniejszym etapie. Na ten moment Kira nie chodzi...
Czy wesprzecie Jej leczenie, choćby groszem? My jako fundacja działająca charytatywnie nie jesteśmy w stanie opłacić leczenia. Prosimy Was o pomoc. Ratujmy ją razem. Poniżej utworzyliśmy zbiorkę, na którą można wpłacić dowolną kwotę, by dać jej szansę.
Agnieszka.
Laden...