Aby żyć bez bólu

Porzucony, bo się popsuł... Karol całe życie służył wiernie swojemu człowiekowi, a ten go zdradził💔Ciągle zadajemy sobie pytanie jak można być takim człowiekiem, jak można pozbyć się swojego przyjaciela... Tylko dlatego, że jest już stary? Tylko dlatego, że choruje i brzydko wygląda? Więc zamiast leczyć człowiek wywozi zwierzę do lasu i porzuca, 😭

Karol długo się błąkał, aż w końcu ktoś nas powiadomił, że "chyba" potrącił psa samochód, bo leży i się nie rusza, była jeszcze zima, godz. 20 wsiadamy w samochód i jedziemy. Na szczęście ten staruszek nie  uległ wypadkowi, osłabiony z głodu i odwodnienia leżał skulony i czekał na ratunek, choć był wystraszony nie protestował i pozwolił sobie pomóc. 

Wizyta u weterynarza, kroplówka, leki, Karol poczuł się lepiej, jednak niepokojące były jego rany pod oczami, głębokie i posklejane strupkami, jak by sączyła się z nich ropa. 

Antybiotyk, przemywanie, nie dały jednak zbyt wielkiego rezultatu. Diagnoza: przetoka, która powstaje od zębów, jedyna rada to zabieg usunięcia kilku zębów w narkozie. 

Karol cierpi, a ból sprawia, że ten wystraszony i pełen lęku pies boi się człowieka jeszcze bardziej 😢💔 Pomóżmy mu... Aby Karol przez te ostatnie lata swojego życia mógł iść bez bólu 😔🙏🙏