Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Pomoc ptakom nie jest prostym zadaniem.
Nadszedł moment, w którym aby móc skutecznie pomagać dalej, niezbędny stał się bezpieczny gołębnik z wolierą dla niepełnosprawnych ptaków. Gołębnik, który będzie też wyposażony w specjalne pomieszczenie stanowiące kwarantannę dla nowoprzybyłych zwierząt. Jeśli chcielibyście wspomóc nie tylko leczenie, ale i dalsze życie niepełnosprawych ptaków, oraz możliwość opieki nad kolejnymi potrzebującymi, prosimy o małe wsparcie naszej zbiórki
Chlebek został znaleziony pod piekarnią, ze zmiażdżoną dłonią, objawami neurologicznymi i wycieńczeniem organizmu.
Ciska siedziała przy trasie szybkiego ruchu z paskudnie złamanym skrzydłem. Malutka, ruda gołębica z krótkim dziobem była zmoknięta i zrezygnowana.
Dyskont miotał się w drzwiach wejściowych do dużego sklepu. Miał oczy zaklejone krwią, a dziób, który wyglądał na złamany, pełen piachu. Ludzie mijali go obojętnie lub odsuwali butami, brzydząc się nawet dotknąć plączącego się pod nogami, niewidzącego nic ptasiego malucha. Bo Dyskont był jeszcze dzieckiem, które dopiero co opuściło gniazdo.
Dulsevia została porzucona na targowisku. Nie sprzedała się, właścicielowi nie opłacało sie zabierać ze sobą kilku osłabionych ptaków. Znaleziono ją z zaawansowanymi objawami infekcji dróg oddechowych, siedzącą pod murkiem na placu targowym. Ot, kolejny ptak, który nie dożyje następnego dnia.
Gryf, Drama, Rudy i Fala to ofiary "lotów" - ludzkiej zabawy, na której cierpią zwierzęta. Każde z nich podczas wymuszonego powrotu do domu miało wypadek. Każde z nich miało obrączkę. Właściciele każdego z nich, słysząc, że ich ptak ma złamane skrzydło, objawy neurologiczne, jest znacznie wychudzony lub poważnie chory, polecali "skrócić jego cierpienia, bo taki ptak nie jest im potrzebny".
Każdy z tych ptaków żyje do dziś. Dzięki otrzymanej pomocy, złamane skrzydła, łapki, chore oczy, uszkodzone dzioby czy problemy z oddychaniem są już tylko wspomnieneim.
Nie każdy ptak kwalifkuje się do wypuszczenia. Każdy z tych, których historie przeczytaliście, będzie musiał dożywotnio zostać pod opieką człowieka. Pierwsza pomoc weterynaryjna, operacje, leczenie, karmienie przez sondę, kroplówki, podawanie leków to jedno. Co jednak później? Ptak, który został uratowany przed śmiercią, musi gdzieś zamieszkać.
Jeśli chcielibyście wspomóc nie tylko leczenie, ale i dalsze życie niepełnosprawych ptaków, oraz możliwość opieki nad kolejnymi potrzebującymi, prosimy o małe wsparcie naszej zbiórki