Gruz i niewidomy pies

Maleńki on znaleziony przez pewną rodzinę w stercie gruzów, z dala od ludzi. Czy on miał tam umrzeć? Przechodziły nam różne myśli, staruszek, który jest już niewidomy, może zabłądził i nie wie, jak do domu wrócić. Domu, ale przecież nikt go nie szuka, pojawiły się na portalach informacje o znalezionym piesku, masa lajków i smutnych minek, jednak nikt nie mógł zapewnić mu domu tymczasowego.

Tej ciepłej ręki, która mu pomoże, aby nie trafił do schroniska i aby zaczął normalnie żyć. Czas niestety uciekał i czekaliśmy na telefon, jednak nie zadzwonił. On - maluśki, trzęsący się z zimna piesek, będzie uratowany i nie damy go już skrzywdzić. Zabieramy go do domowego hotelu, zrobimy mu badania u okulisty, bo reaguje na ruszanie dłonią. Pomożemy mu, ile będziemy mogli, jednak musimy prosić ludzi o pomoc w opłatach. Musimy opłacić domowy hotel, dojazd do Warszawy i wizyty u psiego okulisty.

Ja zatrzymałam się i chcę walczy. Pomóżcie nam.

Kontakt - 723673912 lub 503161751