Na sygnale!

Grzybica zaatakowała naszych podopiecznych, tych słabych, bez odporności, powypadkowych i po zabiegach. To oni w pierwszej kolejności zostali zaatakowani przez tę zarazę.

Kubuś, który kilka dni temu przeszedł amputacje obu oczu teraz walczy z grzybicą. 17 innych kociaków, które były już gotowe do adopcji pozostanie jeszcze długo w naszych domach. Na grzybicę się nie umiera. Wiemy nie umiera się, ale walka jest bardzo trudna tym bardziej kiedy w naszych domach jest mnóstwo zwierzaków. Jesteśmy zablokowani. Nie możemy na ten moment przyjąć żadnego zwierzaka.

Potrzebujemy leków, szczepionek dla kotów, które jeszcze nie mają objawów grzybicy. Są to ogromne koszty. Jedna szczepionka 40 zł razy około 30 kotów to nie lada wyzwanie.

Zwracamy się do Państwa z ogromną prośbą, pomóżcie nam walczyć. Razem zwyciężymy. My damy z siebie wszystko, żeby wyciągnąć je z tego paskudztwa. Potrzeba nam pieniędzy na zakup leków, zaszczepienie jeszcze Zdrowych kotów. Każda wpłacona złotówka przez Was kochani to krok do zwycięstwa.

Z góry serdecznie dziękujemy za wsparcie.