Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Faktury zostały opłacone.
Malutka koteczka znaleziona dwa tygodnie temu na drodze już nie cierpi... Jej kruche ciałko było fatalnym stanie, odwodnione, wychudzone, zjadane przez robaki... Z koteczki bezwiednie leciała biegunka i ropa...
Nie trawiła jedzenia, nie potrafiła sama utrzymać temperatury, co kilka godzin wpadała w hipoglikemię... Nie pomogły kroplówki, dogrzewanie, dziesiątki zastrzyków, wizyty u weterynarza dwa razy dziennie... Gwiazdka po tygodniu walki odeszła...
Może gdyby została zabrana kilka godzin, dzień, dwa dni wcześniej... Może wtedy miałaby szansę... Niestety nikt wcześniej nie zainteresował się tą kupką nieszczęścia, która płakała wniebogłosy w pobliżu domów mieszkalnych. Nikt nie pomyślał, żeby zabrać ją do ciepła, umyć, nakarmić, zawieźć do weterynarza... Czy to naprawdę tak wiele? Kolejny raz przez ludzką znieczulicę niewinne zwierzę straciło życie...
Jedynym pocieszeniem jest to, że maleńka odeszła w cieple, z pełnym brzuszkiem, kochana i pod najlepszą opieką pod słońcem - Magda i Artur, dziękujemy za całe serce, jakie oddaliście tej koteczce... W ostatnich dniach życia Gwiazdka poznała, co znaczy miłość i bezpieczeństwo...
Śladem po heroicznej walce, jaką toczyła ta kruszynka, są nieopłacone faktury u weterynarzy. Prosimy was o pomoc w ich spłaceniu... Wiemy, że to może być trudne - zawsze chętniej wpłaca się cegiełkę na żyjące koty, tam, gdzie jest jeszcze nadzieja na ratunek, gdzie toczy się walka... Tutaj nadziei już nie ma, walka się skończyła, a Gwiazdka odeszła na zawsze... Mimo wszystko bardzo prosimy o pomoc... Spłacenie tych długów pozwoli nam pomagać kolejnym zwierzakom. Łączny koszt leczenia malutkiej wyniósł 490 zł (poniżej faktury na 352 zł, brakuje jeszcze faktury na 140 zł od jednego weterynarza).
Śpij spokojnie, Gwiazdko, i świeć nam z nieba w bezchmurne noce...
Laden...