Kocurek Hades. Kastracja i badania czarnego rozrabiaki

Witajcie Kochani i poznajcie Hadesa, który trafił pod naszą opiekę jesienią. Trafił, bo nigdzie indziej, pomimo intensywnego poszukiwania, nie było dla niego miejsca. Właściwie dla Nich, bo kociąt była czwórka, a jak się później okazało to nie były wszystkie.

Hades odstawał od miotu, z którym przyjechał. Był większy, znacznie większy. Dość szybko okazało się, że jest kocurkiem z innego miotu. Okazało się, że były tam 3 mioty, najprawdopodobniej z dwóch kotek. Nikt nie zadbał o kastrację prędzej. Szkoda, wielka szkoda.

Cały miot był chory, więc sam początek nie był dla Hadesa łatwy. Był najmniej socjalizowany z tej czwórki kociąt, ale pozwalał przy sobie wszystko zrobić. Do końca roku udało się nam kocięta wyprowadzić z choroby i w styczniu zrobiliśmy przerwę na założenie fundacji. Mając 5 kocurków i 8 kotek w wieku dojrzewania, kastracje stały się w lutym już priorytetem. Hades wraz z pozostałymi kocurkami niedawno odwiedził gabinet weterynaryjny właśnie w tym celu.

Poza zabiegiem kastracji zostało wykonane USG, Hades otrzymał profilaktykę, mikroczip, nacięto uszko i pobrana została krew na badania, także w kierunku chorób zakaźnych. Wyniki FIV i FeLV są ujemne.

Hades to młody kocurek, który dobrze sobie radzi w kocim stadzie i z naszą obecnością. Dzięki zabiegowi jest w pełni gotowy, by szukać swojego domu.

Kastracje to bardzo skuteczna metoda starań o mniejszą bezdomność wśród zwierząt towarzyszących. Z góry dziękujemy za Waszą pomoc.