Leżałem i umierałem... Hamlet przeszedł już zbyt wiele

Hamlet to pies, który przeżył w swoim życiu prawdopodobnie bardzo wiele. W sylwestra został znaleziony umierający, zwijający  się z bólu, pokrwawiony, nie potrafiący nawet uciec. Leżał, czekając na śmierć pod płotem.

Został w trybie natychmiastowym przewieziony do kliniki w Warszawie, gdzie spędził kilka tygodni. Jego stan znacznie się poprawił,  został zabrany do hoteliku. Niestety, po czterech dniach jego stan znacznie się pogorszył. Hamlet ponownie trafił do kliniki.

Badania krwi pokazały  olbrzymią leukocytozę! Hamlet jednak walczy. Dwa razy dziennie ma czyszczoną ranę, zostały dołączone kolejne antybiotyki, płynoterapia. 

Hamlet jest tymczasowo zabezpieczony, będzie dochodził do siebie u Pani Basi, codziennie będzie miał domowe wizyty lekarza weterynarii, konieczne jest płukanie, dreny, antybiotyki, płynoterapia. 

Chlopak walczy! Nie pozwólmy mu się poddać! W lecznicy jest bardzo duży dług do spłacenia, leczenie generuje kolejne koszty. Potrzebujemy wsparcia finansowego - bez Was nie damy rady!