Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Pani Jola to starsza, niepełnosprawna, schorowana Pani, która mieszka w drewnianym domku w leśnej dzielnicy Otwocka. Jedynymi towarzyszami jej codzienności to pies Harry i koty, znajdy. Mieszkają razem, chorują razem i razem cierpią.
Pani Jola: "Nie stać mnie na nic, całe życie dorabiałam, ale teraz nie chodzę, każdy krok to ogromny wysiłek, nie wiem, co będzie? Mam migotanie przedsionków i nie chcą mi zrobić operacji na biodra, bo nie przeżyję. Jak pracowałam, dokarmiałam wszystkie zwierzęta. Podrzucali mi je, ale stać mnie było na karmę, teraz nie mam nawet na węgiel".
Nasza inspektorka dostała zgłoszenie o chorym psie. Pojechała i zobaczyła "wielką biedę". Zwierzęta chore i bezradność chorego człowieka zostawionego bez pomocy. Brak łazienki, w drzwiach wejściowych wielkie dziury, przez które ucieka ciepło, elektryka to prowizorka, tylko chwila i wszystko spłonie.
Pani Jola: "Proszę o pomoc dla mojego pieska, bardzo cierpi, jest łysy, cały czas się drapie. On jest ze mną od 10 lat, to mój przyjaciel. Nie mogę patrzeć, jak cierpi. Harry śpi na wersalce, jest cały czas przy mnie. Ktoś przywiózł go na bazar, nikt go nie chciał, więc go wzięłam."
Pojechaliśmy z Harrym do weterynarza, diagnostyka i terapia. Krew i zeskrobiny. Wszystko ma. Paciorkowce, drożdzaki, nużyca, świerzbowiec. Wszystko!
Prosimy o pomoc w leczeniu pieska. Prosimy o pomoc na węgiel, na drzwi wejściowe i elektryka. Prosimy o pomoc na minimum poprawy warunków życia dla bezradnej, niechodzącej, starszej Pani i jej zwierząt.
Czy ktoś, kto pomagał zwierzętom, jest godny naszej pomocy? Tak, właśnie takim ludziom, szczególnie, należy się pomoc od nas. Dołącz do nas.❤ Bardzo prosimy. Leczenie pieska to długa i kosztowna terapia. Harry to taki miły i grzeczny piesek. Świąd go zabija, jest jedną wielką raną. Nawet oczka ma w strupach. Pomóż!
Laden...