Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Jeden z kociaków znalazł dom, drugi odszedł niestety, prawdopodobnie fip.
Ile warte jest szczęśliwe życie tych rozbrykanych kocich maluchów? Czy są skazane na całkowitą utratę wzroku?
Harry i Ron to kocie dzieci uratowane przed bezdomnością. Jako bezdomne koty już by nie żyły - zabiłby je koci katar, inne zwierzę lub samochód, bo nie byłyby w stanie się obronić - byłyby całkowicie ślepe... Zostały zgłoszone do fundacji w wieku ok. 4-5 tygodni, w fatalnym stanie... Koci katar zakleił im oczy ropą, kociaki nie mogły ich otworzyć. Prawie nie były w stanie jeść, jeden kociak odszedł, zanim uzyskał pomoc...
Maluchy przetrwały, ale po przemyciu oczu okazało się, że na jednym mają bliznę, mgłę, bielmo - bez szans na odzyskanie wzroku... Prawe oczka były w nieco lepszym stanie - dawały nadzieję. Rozpoczęła się walka - krople, maści, krople, maści... Wydawało się, że wszystko jest już na dobrej drodze, dzieciaki zostały zaszczepione i zaczęliśmy ogłaszać je do adopcji.
Okazało się jednak, że uratowane oczka zaczęły się zapadać w oczodole. Sierść nachodzi do oczu, powodując stan zapalny i dalsze cofanie się oka. Jedyne wyjście - pilny zabieg plastyki powiek u obu maluchów. Bez tego stracą wzrok także w drugim oku. Będą całkowicie niewidome...
Dla tych radosnych kociaków to będzie trauma - utracą to, co znały do tej pory - widok miseczki, zabawek, opiekuna, drapaczka, a przede wszystkim - siebie nawzajem. Bo Harry i Ron są nierozłączni. Wszystko robią razem - gdzie jeden, tam i drugi. Rzadko spotyka się aż taką więź między kocim rodzeństwem.
I powiedzmy sobie szczerze, jakie szanse na adopcję będą miały całkowicie niewidome maluchy...? Równe zeru. Bardzo długo czekałyby na kogoś, kto pokocha ich mimo ułomności i zabierze do siebie na zawsze...
Wiemy, że idą święta, wiele wydatków, jest ciężko i na pewno macie ważniejsze cele na wydanie tych kilku złotych. Ale prosimy w ich imieniu - pochylcie się nad nimi, spójrzcie w te kochane oczka i pomóżcie im zachować wzrok... Zróbmy im wspólnie świąteczny prezent - długie życie w zdrowiu i zwiększenie szansy na odnalezienie kochającej rodziny...
Koszt operacji jednego malucha to 200 zł. Potrzebujemy 400 zł, aby uratować wzrok i zapewnić szczęśliwe życie tym kocim dzieciom... Od razu zrobimy im też testy na choroby zakaźne - koszt 75 zł na jednego kociaka. Dziękujemy za każdą dołożoną cegiełkę.
Laden...