Rujnująca diagnoza...

TO JEST HOLLY - jeszcze niedawno szczęśliwa na spacerze...

Historia tej suczki jest jedną z wielu podobnie dramatycznych historii w Polsce. HOLLY została przywiązana do drzewa i porzucona przez swojego właściciela razem ze szczeniakiem, który miał połamaną miednicę i powłóczył nogami. WOJACZEK dzięki rehabilitacji został przywrócony do sprawności, HOLLY miała liczne problemy z alergią po sterylizacji, ale koniec końców guzy okazały się niezłośliwe i pies wydawał się zdrowy. Niestety w czasie świąt HOLLY dostała niedowładu, nie chciała chodzić.

Lekarze jednogłośnie polecili tomografię, która wykazała nieprawidłowość międzykostną w tylnym odcinku kręgosłupa, bez operacji suczka prędzej czy później dozna paraliżu i będzie musiała zostać uśpiona. Operacja ratująca jej życie i sprawność to koszt około 6000 zł. Tomografia kosztowała już 2500 zł. To są sumy dla nas rujnujące, przecież mamy na utrzymaniu 40 psów, HOLLY nie jest jedyna. Nie liczymy, że ją ktokolwiek zaadoptuje, zapewne już z nami zostanie, ale trudno jest skazać psa na powolny niedowład i eutanazję z powodu ceny za zabieg, dzięki któremu mogłaby NORMALNIE FUNKCJONOWAĆ przez całe życie. HOLLY ma dopiero 2 lata... życie przed nią. BŁAGAMY O MOBILIZACJĘ, termin zabiegu może zostać ustalony w każdej chwili. Każdy dzień zwiększa ryzyko porażenia.

Dwuletnia Holly odzyskała życie, robiliśmy wszystko, by go nie straciła, los postanowił inaczej...