Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Kochana Hope w najlepszej okazałości poznała dziś (28.03.2020) nową rodzinkę ♥
Jesteśmy bardzo szczęśliwe, że Hope rozpoczyna kolejny etap swojego życia w objęciach kochających ludzi!
Dziękujemy wszystkim osobom wspierających Hope finansowo i dobrą myślą, przeszła naprawdę wiele więc przyszedł czas by mogła spokojnie kochać i być kochaną.
Za środki które udało się tu zebrać w pełni pokryłyśmy hotelik, specjalistyczną karmę oraz pełną diagnostykę. Hope cierpi na zwłóknienie płuc, otrzymuje szereg leków.
Hope (Nadzieja) około 7 lat, została wyrzucona z samochodu na bocznej drodze w okolicy Warszawy. Oprawca Hope był łaskawy, bo w pobliżu drogi były lasy, więc pewnie myślał, że sunia tam znajdzie schronienie. Świadek zdarzenia, jadący z tyłu nie zauważył numerów rejestracyjnych, był daleko, a noc ciemna. Nim dotarł do Hope, jej właściciel odjechał, wciskając pedał gazu do deski. Sunia biegała po poboczu w tę i z powrotem, była zdezorientowana, przerażona i oszołomioną, płakała żałośnie.
Świadek zdarzenia zatrzymał się, a mała pędem podbiegła do niego w nadziei, że to jej pan, ale niestety, tamten nie miał zamiaru wrócić po chorą sunię, która generuje koszty. Podjął decyzję, wydał wyrok i go wykonał. Problem uznał za rozwiązany.
Hope została otulona kocykiem i umieszczona w aucie. Trafiła tymczasowo do domu, który zaopiekował się nią i utulił.
Na zdjęciach nasza podopieczna wygląda jak mały, pluszowy miś, ale nie oznacza to, że tak było od początku... Szybko okazało się, że sunieczka jest bardzo chora. Wychudzona, odwodniona, tysiące pcheł, krwista biegunka i wymioty, ciężki charczący oddech… To pierwsze co zaobserwowano u Hope.
Trafiła do lekarza weterynarii, udzielono jej pierwszej pomocy, dostała leki, wykonano podstawowe badania krwi.
Opiekunka Hope wykąpała ją, ostrzygła, odpchliła i zwróciła się do nas z prośbą o opiekę nad dziewczynką, bo u niej nie mogła zostać.
Bez wahania zabrałyśmy małą do nas. Musimy zająć się pełną diagnostyką psinki, wykonać szczegółowe badania krwi łącznie z badaniem tarczycy, wykonać USG, RTG płuc, odżywić małą, wzmocnić, a potem wykonać pełną diagnostykę w kierunku zwłóknienia płuc, bo jest podejrzenie, że Hope cierpi na tę chorobę.
Kochani, pomóżcie nam ratować tę biedę. Bez Waszej pomocy nie damy rady opłacić jej leczenia. Koszty będą wysokie, bo maleństwo jest mocno zaniedbane i chore. Zawsze w trudnych sytuacjach mogłyśmy liczyć na Waszą pomoc, więc wierzymy, że i tym razem wspólnie zawalczymy o lepsze jutro dla Hope.
Laden...