Horror na stacji paliw

Kocięta ok. 6-tygodniowe, kilka podrostków i matki. Wyrzucone? Mnożące się tam? Rozjeżdżane przez auta kocięta! Dramat kociej rodziny trwa...

Sytuacja dzieje się na stacji paliw. Cysterny, ciężarówki. Ogromny ruch a kocica z małymi na ulicy. Kocia rodzina w ogromnej potrzebie. O sytuacji wie od kilku dni kilka organizacji... Nie pomógł nikt!

Pozostawione na pewną śmierć. Trwa już akcja ratunkowa. Trzymajcie kciuki, by te maleństwa przetrwały nim uda nam się je połapać!

Błagamy o karmę dla nich: Animonda Kitten.

Nie mamy miejsc. Ale jak je tam zostawić? No jak? Jest przynajmniej 10 kotów! Większość to kocięta. Nie pozwólmy, by zostały rozjechane kolejne, bo jest znieczulica straszna...

Nie wystarczy wyjść z auta i połapać taką gromadkę, tu potrzebny jest sprzęt, by nie wpakować ich pod samochód. Kastracja to jedyna metoda by nie dochodziło do takich dramatów. Niebawem filmy z akcji ratunkowej. Trzymajcie kciuki, by udało się ocalić wszystkich.