Kotka SONYA bardzo cierpi. Kosztowna hospitalizacja kliniczna jedynym ratunkiem

Apelujemy do DARCZYŃCÓW O POMOC FINANSOWĄ dla cierpiącej kotusi SONI. Bidulka została znaleziona w polu. Otrzymała zabezpieczenie socjalne i weterynaryjne. Przez dwa lata żyła sobie pod wolontarystyczną opieką.

Nie było przeciwwskazań do zabiegu sterylizacji. Zabieg przeszła pomyślnie. Przez cały ten okres czasu Sonya była radosna i szczęśliwa. Apetyt jej dopisywał. Gry i zabawy bardzo ją interesowały. Aż tu nagle...przestała przyjmować pożywienie...przestała się ruszać... Ciągle leżała, zaczęła opadać z sił. Stan krytyczny powstał z dnia na dzień. Koniecznością stała się konsultacja lekarska.  Od 22 kwietnia 2024 _ do nadal - kotusia leczona jest stacjonarnie w Klinice Weterynaryjnej "ARKA" w Krakowie. Kreatynina 1100,  mocznik około 40,  hematokryt wczoraj - 23, a dzisiaj 19,  poważny rozpad czerwonych krwinek. Kotusia nic nie je. Słabiutka tylko  leży.  Lekarze zaczęli podawać jej sterydy, żelazo, witaminy. Roztwory dożylne. Mamy nadzieję, że sterydy zaczną działać.

Czy to jest niedokrwistość hemolityczna? Immunologiczna? Testy na białaczkę są negatywne. Z jakiego powodu tak nagle siadły nerki? Mamy nadzieją, że kotka będzie kolejnym zwierzątkiem, które udało nam się wyprowadzić z krytycznego stanu. GORĄCO PROSIMY O WSPARCIE FINANSOWE. Niedobory finansowe generują długi. Serce nie pozwala nie pomagać!