Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Kochani, schronisko dla zwierząt z mojego miasta rodzinnego-Jawora potrzebuje naszej pomocy. Każda złotówka się liczy.
Nie jest łatwo prosić. Zawsze pojawią się jakieś niedobre komentarze i złośliwości… Ale co tam, nie robimy tego dla siebie. Prosimy dla naszych kochanych podopiecznych. My wolontariusze dajemy im swój czas, uwagę, opiekę, troskę i czułość. Sprzątamy, myjemy i - kiedy trzeba, a trzeba często – leczymy. Szukamy im domów i sprawdzamy, czy dobrze trafili. Często też, by nie zostawały same w chorobie, bierzemy naszych braci mniejszych do własnych domów.
Dajemy im po prostu nasze serca. To niestety za mało, by mogły godnie żyć. Nasza pomoc jest darmowa, ale w materialnym świecie trzeba jeszcze płacić rachunki i przede wszystkim potrzebne są jedzenie i leki.
Do tej pory dawaliśmy radę: byliśmy na wszystkich festynach, piekliśmy i sprzedawaliśmy ciasta, oddawaliśmy swoje prace i różne fanty, by inni mogli je kupić, organizowaliśmy (i dalej organizujemy) różne bazarki. Ale teraz nie jest dobrze. Czas pandemii dał się nam wszystkim bardzo we znaki. Wiele organizacji zwraca się o pomoc w przetrwaniu. Prosimy i my... Pomóżmy psiakom z przytuliska - każdy z nas, każdy tyle ile może, po troszkę i troszkę więcej. Jest nas tutaj tak dużo… Uda się? Bardzo chcemy dać radę i przetrwać – dla nich!
Skąd taka kwota? Miesięczny koszt zakupu puszek karmy to około 1300 zł plus średnio 750 zł za fakturę od weterynarza (odrobaczania, szczepienia, krople i suplementy dla naszych staruszków, szampony i maści dla tych z chorobami skóry, oczu czy uszu). Nie wliczamy w to kosztów specjalistycznych operacji oraz dodatkowych badań (przed każdym zabiegiem wykonujemy biochemię krwi). 1300+750 = 2050 zł x 4 miesiące = 8020 zł. Najtrudniejsze 4 miesiące przed nami... Jeśli możecie, wesprzyjcie nas grosikiem!