Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Z całego serca dziękujemy wszystkim darczyńcom za wsparcie dla naszego byłego podopiecznego Ikara(teraz Cheddar).
Z zebrnych środków pokryłyśmy fakturę za dotychczasowe konsultacje i leczenie dermatologiczne na kwotę 1187,00 oaz opłacimy zabieg stomatologiczny który odbędzie się 02.04.2019
Ikar jest po konsultacji u dermatologa. Pani doktor Małgorzata Ściskalska zmienila szampon, który powinien pomoc, włączyła też leczenie tarczycy Fortyhronem na 6 tyg ze względu na delikatnie obniżone wyniki krwi oraz zły stan sierści, która może mieć z tym związek. Oprócz tego Pani doktor zaleciła badanie USG, ponieważ jest duże podejrzenie chorych nadnerczy.
Ikar jest też po wizycie kardiologicznej i tu wszystko w najlepszym porządku, dostał zielone światło jesli chodzi o znieczulenie ogólne.
Zabieg czyszczenia ząbków, który jest w tej chwili najpilniejszy odbędzie się 2 kwietnia i jeśli wszystko będzie dobrze to 3 tygodnie po tym, będzie operacja chorej łapki.
Faktura za dotychczasowe konsultacje i leczenie:
„Ida i Ikar… Dwa małe, zaniedbane istnienia, których tak naprawdę nikt nigdy nie kochał. Psiaki miały to nieszczęście, że urodziły się w warunkach, gdzie pies był traktowany jak maszynka do zarabiania pieniędzy. Coś musiało się zadziać takiego, że ich właściciele uznali je za psy „niehodowlane” i postanowili je oddać”.
Tak zaczynało się w lutym tego roku - wydarzenie dwójki rodzeństwa, które trafiło pod naszą opiekę. Pani Izabela wypatrzyła na naszym profilu Ikara i zakochała się w nim od pierwszego spojrzenia w jego wielkich, czarnych oczkach. Wydawało się, że mówią do niej ze zdjęcia: ”pokochaj mnie, zabierz do swego domku”. Po naradzie rodzinnej decyzja o adopcji Ikara została szybko podjęta.
Mały, zaniedbany chłopczyk, który na tamtą chwilę miał chore uszka i ząbki w złym stanie, pojechał w objęciach swojej Pani do domku, gdzie rozpoczął nowe życie. Pani Izabela tak pisze o pierwszych tygodniach z Ikarem, który dostał nowe imię Cheddar:
„Od razu stał się członkiem naszej rodziny i teraz nie wyobrażamy sobie życia bez niego, już nawet nie wiem, jak to było bez niego. Uwielbia leżeć na kolanach i wygrzewać się na słonku. Po tym, jak zakupiliśmy mu ciepłe ubranko to polubił też spacery, bo wcześniej to niechętnie. Najważniejsze - już po tygodniu zaczął merdać radośnie ogonem - myślę że jest u nas naprawdę szczęśliwy…”
Ale niestety w życiu tak jest, że dobre wieści często zasnuwa mgła. Tak stało się i tym razem. Nowa rodzinka Cheddara (Ikara) zauważyła, że piesek kuleje na lewą, tylną łapkę, która ewidentnie sprawiała mu ból podczas dłuższych spacerków. Dzisiaj Pani Izabela ze swoim skarbem pojechała do internisty i do dr Bissenika (otopedy). Cheddar miał wykonane prześwietlenie i pobraną krew na badania.
Dr Bissenik określił stan Cheddara jako niezbyt dobry. Powiedział, że pies ma bardzo stary uraz, z którym nauczył się żyć, pomimo dużego bólu. Ale właśnie on powoduje kulawiznę i wymaga zabiegu chirurgicznego polegającego na resekcji główki i szyjki kości udowej.
Na dodatek po oględzinach internisty okazało się, że psiak ma tylko kilka zębów, które i tak są w dramatycznym stanie i żeby usunąć źródło bakterii, trzeba zrobić jak najszybciej zabieg czyszczenia ząbków z ewentualną ekstrakcją tych najbardziej chorych. Ma też bardzo mocno posunięte zmiany w dziąsłach. Aby przeprowadzić oba te zabiegi, konieczna jest konsultacja kardiologiczna.
Niestety skóra Cheddara wygląda źle, kąpiele lecznicze nie przynoszą efektu, na skórze tworzą się czarne plamki, podobne do pieprzyków, które złuszczają się, pozostawiając ranki, a to oznacza kolejną konsultację u dermatologa i wdrożenie innego leczenia. Uszka Cheddara są nadal chore i psiak dostaje antybiotyk.
Tyle nieszczęść spadło na jednego, tak wspaniałego psiaka, że, aż łzy nam popłynęły, kiedy czytałyśmy wiadomość od Pani Izy.
Zorganizowałyśmy tę zbiórkę, aby wspomóc opiekunów Cheddara w leczeniu go, bo koszty będą wysokie, a okres rekonwalescencji długi i też kosztowny.
Dzisiejsza wizyta u ortopedy i internisty to koszt około 900 zł, który opiekunowie już opłacili. Zbieg resekcji kości oszacowany został na około 1500 zł, pozostałe zabiegi, konsultacje i rehabilitacja to zapewne drugie tyle.
Kochani, wiele razy udowodniliście, że los białasów nie jest Wam obojętny, dlatego bardzo Was prosimy o wsparcie dla Cheddara. Wrzućmy grosik do jego skarbonki, może uda nam się opłacić zabieg operacyjny u dr Bissenika! Dziękujemy!
Laden...