Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Okazało się że Ineczka ma ropomacicze i wymaga szybkiej operacji-na szczęście wszystko przebiegło pomyślnie. Dodatkowo miała na jajniku ogromny guz – 2,5 cm przy wadze pieska – niecałe 2 kg.
Po operacji i serii antybiotyków sunia doszła do siebie i znalazła super domek w Warszawie – ma do towarzystwa 2 labradory ciapowate. W załączniku zdjęcie Inki – teraz zwanej Piri (od piranii) w nowym domku. Mała jest nadal strasznie wybredna co do jedzonka i stara się sobie podporządkować nową opiekunkę, jednak zdobyła jej serce i została otoczona miłością. To wszystko by się nie udało bez Waszej pomocy! Jeszcze raz dziękujemy!
Kiedy dostaliśmy zdjęcia Inki ze schroniska, nie podejrzewaliśmy, że przyjedzie do nas aż takie chucherko... A tymczasem naszym oczom ukazała się kupka nieszczęścia. Jest mniejsza niż większość naszych kotów.
Ineczka to bardzo ostrożna sunia, przy pierwszym kontakcie obawia się ludzi, więc co może robić? Warczy i dzielnie się broni. Ale już po pół godzinie przychodzi i szturcha człowieka noskiem. Malutka musiała wiele w życiu przejść, bywają momenty, kiedy trzęsie się ze strachu. A jest taką kruszyną, że ten widok może wzruszyć do łez. Malutka jeszcze nie do końca wie, co się dzieje, jest trochę zagubiona, całe dnie przesypia schroniskową tułaczkę.
Niestety, z jej zdrówkiem także nie jest najlepiej. Prawdopodobnie wskutek długotrwałego niejedzenia ma chorą wątrobę. Jest chudziutka, ma biegunkę, a wyniki krwi nie wyszły najlepsze, więc czeka nas dalsza diagnostyka. Maleńkiej trzeba zrobić jak najszybciej USG Do tego potrzebujemy Was. Potrzebujemy wsparcia, zarówno psychicznego, jak i finansowego.
Będziemy wdzięczni za każde słowo otuchy dla malutkiej oraz za każdą złotówkę przeznaczoną na jej diagnostykę, leczenie oraz sterylizację. Pamiętajcie też, że Inka będzie szukała po leczeniu wspaniałego domku - takiego, którego już nigdy nie będzie musiała opuszczać.
Laden...