Interwencja pod Sejnami - kilkanaście psów w tragicznych warunkach

Umiera człowiek, pozostawiając kilkanaście psów... Rozmnażał bezrefleksyjnie, nie zapewnił warunków do życia psom nie mówiąc o opiece po swojej śmierci.

Kilkanaście psów, dorosłe psy i  szczenięta w różnym wieku. Wszystkie w wielkiej potrzebie, nie znające dotyku człowieka, wylęknione, zabiedzone.

Udało nam się znaleźć domy tymczasowe dzięki pomocy organizacji aż z Gdańska. Wszystkie są już zaopiekowane. Dwie suczki, które rodziły na zmianę, są już poddane zabiegowi kastracji. Czują się dobrze.

Zwracamy się do Państwa z prośbą o pomoc w pokryciu kosztów kastracji i  transportów. Serdecznie dziękujemy za każdą podarowaną złotówkę.