Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Janeczka zakończyła już całość leczenia. Nadżerka na języku wygoiła się, choć nie bez śladu, rana była zbyt głęboka by zagoić się w całości - Janki język nie jest już szorstki jak i zdrowych kotów, a gładki jak u psa. Stety bądź niestety często się o tym przekonujemy gdyż kotka lubi okazywać uczycia liżąc nas po twarzach. Powikłaniem długotrwałego leczenia byly problemy z wyregulowaniem poziomu cukru - na szczęście przejściowe. Aktualnie Janka szuka domu.
Dziękujemy! <3
Trafiła do nas z powodu ogólnej złej kondycji - jak bardzo złej? Wystarczy spojrzeć na zdjęcia. Czy tak wygląda zdrowy i pełny życia kot? Już na pierwszy rzut oka widać, że nos jest zatkany wydzieliną, a kotka cierpi na tyle, że przestała dbać o to, co dla kota jest bardzo ważne - higienę i pielęgnację futerka.
Choć Janeczka łypała początkowo złym wzrokiem i trochę machała łapami, szybko się okazało, że ludzka ręka nie jest jej obca, a kotka dosłownie rozpływa się pod dotykiem dłoni. Najprawdopodobniej kiedyś komuś się zgubiła - czy przypadkiem, czy specjalnie - nigdy się nie dowiemy. Ewidentnie nie poradziła sobie na tzw. wolności.
Początkowo myśleliśmy, że ma na grzbiecie guza. Otóż nie - jest to olbrzymi kołtun, jeden z wielu
Kotce dość pilnie trzeba zrobić badania krwi i wyleczyć zęby, odinsektować, ogolić kołtuny, pod którymi na pewno kryje się odparzona skóra. Potem dopiero pomyślimy o kastracji.
Rozchodzi się jak zwykle o kasę, której nie mamy nasze wydatki, jak zawsze, znacząco przekraczają wysokość wpływów...
Laden...