Kocie życie jak pory roku...

Jarzębinka to kotka urodzona latem 2020 roku. Kotka została najprawdopodobniej porzucona na jednym z rzeszowskich osiedli i tak trafiła pod opiekę fundacji. Imię Jarzębinka otrzymała dzięki trójbarwnemu futerku, w jesiennych odcieniach.

Historia kotki przypomina 4 pory. Kiedyś była latem, szczęśliwą małą, słodką kuleczką, miała swój dom i zapewne była w nim choć trochę kochana i rozpieszczana. Z czasem urosła, pewnie się znudziła i najprawdopodobniej została porzucona. Szczęście kotki gdzieś zniknęło, siły opadły jak liście z drzew jesienią, został tylko płacz i szare dni. W końcu ktoś ją wypatrzył i trafiła do domu tymczasowego fundacji. Nastała dla niej zima, czas odpoczynku, powrotu do zdrowia i regeneracji. Dzięki opiece Jarzębinka zaczęła znowu rozkwitać niczym wiosna. Z utęsknieniem czekała, by znów być latem, szczęśliwa i kochana we własnym domu z rodziną, która nigdy jej nie porzuci.

Jarzębinka jest bardzo spragniona kontaktu z człowiekiem, na jego widok łasi się, by ją pogłaskać. Mogłaby spędzić cały dzień na pieszczotach z ukochanym człowiekiem. W nocy śpi z ludźmi w łóżku.

W chwili, kiedy kotka trafiła pod opiekę fundacji, była chodzącym szkieletem. Musieliśmy ją szybko przebadać, odrobaczyć, odpchlić i kastrować, gdyż istniało podejrzenie, że jest ciężarna. Kicia dzielnie zniosła zabiegi, ale wymaga dłuższego procesu rekonwalescencji. Czeka ją jeszcze szczepienie i kolejna porcja odrobaczania. Cały czas leczymy świerzb uszny.

Czy kotka znowu stanie się latem? Pięknym, kwitnącym, pełnym ciepła i spokoju? Taką mamy nadzieję. A dzięki Waszemu wsparciu będziemy mogli zapłacić za to, co już zostało zrobione, opłacić resztę profilaktyki i leczenia oraz zakupić dla niej dobrą karmę, żeby wracała szybciej do zdrowia. Za każdą złotówkę z góry dziękujemy!