Wyrzucone w lesie, chcą być zdrowe i szczęśliwe 🙏🏻

Kochani, Jaś i Małgosia przemierzyli daleką drogę do nas i inkubatora, aby zawalczyć o życie.

W ostatnim czasie Jaś miał kryzys, poczuł się gorzej, zostały wdrożone leki, leżał po tlenem, a w połączeniu z naszymi nieprzespanymi nocami i opieką 24h udało się wyprowadzić go na prostą 😍 

Maluszki wcinają, rosną, zaczynają dokazywać, a przed nimi pierwsze odrobaczenia, później szczepienia, chipowanie. Nim mrugniemy okiem zaczną wcinać jedzonko stałe, a to w połączeniu z dotychczasowym leczeniem Jasia generuje ogromne dla nas kwoty 😥

Ratujemy i pomagamy wyłącznie dzięki Waszemu wsparciu. Niejednokrotnie powtarzamy, że każde uratowane zwierzę nie jest naszą zasługą, a wszystkich, którzy nam pomagają! ❤️ Bez Was nie byłoby nas. Dlatego z całego serca prosimy Was o wsparcie Jasia i Małgosi, aby dorosły w zdrowiu i znalazły cudowne i bezpieczne domki!