Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Kochani! Bardzo dziękujemy za okazane wsparcie i pomoc. Każda złotówka pomagała nam ratować ŻYCIE kotów w potrzebie.
Niestety- jak widzicie nie udało się zebrać całości. Zajęto nam konto, a do tego odebraliśmy nową fakturę za usługi weterynaryjne na sumę 49 000zł. Jest źle i wiemy, że jeśli nie poruszymy tysięcy dobrych serc nie uda nam się dłużej działać i z końcem roku będziemy musieli zamknąć fundację. Dlatego też jeszcze raz prosimy- jeśli możecie pomóżcie nam pomagać.
Aktualna zbiórka:
www.ratujemyzwierzaki.pl/ostatniratunek
Stoimy na krawędzi. Nasza Fundacja powstała, by ratować najbardziej potrzebujące zwierzęta. To dom, dom dla tych, którzy nigdy prędzej go nie mieli. Jesteśmy fundacją od ciężkich przypadków. Dajemy szansę zwierzakom, które przez innych zostały już spisane na straty. U nas dostają to, czego nigdy nie zaznały - miłość, szacunek, opiekę.
Jesteśmy dwójką ludzi, która kocha zwierzęta ponad wszystko. Pod naszą opieką są głównie koty, skrzywdzone, chore, zapomniane przez świat. Ponad 20 naszych podopiecznych to koty bez szans na adopcję, chore nieuleczalnie i przewlekle, często w ostatniej chwili wyratowane przed eutanazją. Jeśli nas zabraknie - dla nich to będzie koniec.
Są to koty z niewydolnością nerek, onkologiczne, niepełnosprawne ruchowo, SUK, IBD, alergią, problemami behawioralnymi. Znajdują u nas też schronienie koty, którym po leczeniu szukamy najlepszych domów, opiekujemy się kocimi dzikusami. Pod naszą opieką jest zawsze od 50 do ponad SETKI podopiecznych, w większości ciężko chorych i leczonych.
Koszty naszej działalności są GIGANTYCZNE. Tylko wczoraj odebraliśmy faktury za usługi weterynaryjne na kwotę 16 000 zł. wykonane w tym miesiącu u kotów, które nie miały swoich zbiórek (z resztą i te nam "nie idą"). Są jeszcze nieopłacone faktury za marzec, faktura za prąd na grubo ponad 2 tys. zł. Wstawiłam poniżej w załącznikach tylko kilka faktur z naprawdę wielkiej sterty, na kwotę 23 560 zł. Porażające i nie do dźwignięcia przez dwójkę osób, tym bardziej że nasz dług z każdym dniem rośnie a konto świeci pustkami. Miesiąc funkcjonowania fundacji to około 40 tys. zł. Chcielibyśmy więc spłacić marcowe, kwietniowe długi i zabezpieczyć koty choć na następny miesiąc.
Sprawa jest trudna i bolesna- jeśli nie wyjdziemy na prostą nie będziemy w stanie przyjąć już ani jednego kota.
Bez Waszej pomocy nie będziemy w stanie dłużej pomagać. To straszne, gdy musimy drżeć z obawy o los członków naszej rodziny, bo tym właśnie są dla nas nasi podopieczni- rodziną. Pomagamy gdy się nas o tą pomoc prosi, teraz to my prosimy o pomoc dla zwierząt, które na Waszą prośbę wzięliśmy pod opiekę.
Wśród zdjęć zbiórki możecie zobaczyć kilka ukazujących, jak zmienił się los naszych podopiecznych i kilka migawek z naszego życia codziennego.
Prosimy o wsparcie i dziękujemy za Wasze dobre serca!
Laden...