Jego skołtuniona sierść ważyła 3,5kg, podczas gdy sam pies waży 12 kg

Błagamy Was o pomoc, nie mogliśmy go zostawić!

Czegoś takiego nie widziałam już dawno. Mlody psiak, który trafił pod nasze skrzydła, miał takie kołtuny, że nie można było dotknąć jego ciała. Pies miał problemy z poruszaniem się. Cierpiał przez skórę pogryzioną przez pchły, które miały tam doskonałą kryjówkę. Ciągle się drapał, jednak nie mógł czuć ulgi, bo nie był w stanie dotrzeć do skóry.

Strzyżenie trwało 3 godziny, zmarnowano 2 ostrza maszynki, które stępiły się na kołtunach połączonych z piachem.

Co ten psiak musiał czuć...

Ile czasu tak chodził?

Sierść ważyła aż 3,5 kilograma...

Potrzebujemy wsparcia na badanie psiaka, kastrację, szczepienia, odrobaczenie, zabezpieczenie przeciw pchłom i kleszczom oraz karmę.

Błagamy... Zbieramy, bo cóż innego mozemy zrobić, jeśli nie liczyć na Was