💔JUNIOR W typue Labradora w KRYTYCZNYM STANIE WALCZY O ŻYCIE, BŁAGA O SZANSĘ NA ŻYCIE I DOM 💔

JUNIOR - STAN KRYTYCZNY, TRANSFUZJA WYKONANA W OSTATNIEJ CHWILI, WALCZY O ŻYCIE, BŁAGA O SZANSĘ NA LECZENIE I DOM!

Junior do schroniska trafił odłowiony z pola. Ktoś ze wsi zgłosił stado bezdomnych psów, po tym jak zaczęły się kręcić obok zwierząt gospodarskich. W pierwszej dobie jego pobytu dostałyśmy telefon, ze coś niedobrego się z nim dzieje. Cały kojec był zalany krwią, a z nosa Juniora cały czas kapała krew. Na cito został zabrany do lecznicy, zrobiono mu podstawowe badania, dostał kroplówki, leki na krzepnięcie, ale nic to nie dało... Po kilku godzinach jego stan był już krytyczny! Skrajna anemia, odwodnienie, Junior przestał reagować na bodźce, krew z nosa cały czas się lała, umierał nam na rękach... 😔

Po szybkich konsultacjach z lekarzami psiak został przewieziony do całodobowej lecznicy w Łodzi, uratować go mogła tylko transfuzja. Krwi nie było nigdzie w okolicy, na szczęście na nasz apel zgłosił się dawca, który przekazał krew do przetoczenia. Junior nadal jest w bardzo ciężkim stanie. Ale zaczął powoli jeść, na widok lekarzy merda ogonem z wdzięczności... Nie ma jeszcze roku, a już zaznał wszystkiego co najgorsze z rąk ludzi. Junior musi nabrać sił, spędzi w lecznicy kilka tygodniu, w trakcie których musi mieć wykonane szczegółowe badania, w tym tomograf komputerowy. Już teraz koszty jego leczenia idą w tysiące złotych... Lekarze podejrzewają, że ktoś podał mu trutkę na szczury... To spowodowało opóźniony krwotok, nie reagujący na leki... Junior to kochany psi dzieciak, taki bezradny gapcio... 😔

Wiemy, że na ustach wszystkich jest teraz dramat wojny, ale u nas także nadal tysiące zwierząt dziennie umiera, nie doczekawszy pomocy. Dlatego nie prosimy, my błagamy o ratunek, nie zostawiajcie nas, pomóżcie nam ratować Juniora!

Kontakt 609 212 748