Kajtuś pilnie potrzebuje laseroterapii

Kajtuś trafił pod naszą opiekę po tym, jak córka właścicielki, która zmarła chciała go uśpić! Wzięła go wtedy pod swoje skrzydła Pani Małgosia, która skontaktowała się z nami, prosząc o pomoc. Sami spójrzcie na Niego - czy mogliśmy odmówić?

Kajtuś doskonale radzi sobie ze swoją  " innością ", niestety od kilku miesięcy ma poważne problemy z oddawaniem moczu, a w sumie z brakiem oddawania. Natychmiast udaliśmy się do weterynarza, jednakże pomimo wielu konsultacji, badań oraz leków nic mu nie pomogło. Kaktuś musi mieć wyciskany mocz przez opiekunkę, ponieważ sam nie jest w stanie oddać. Ostatnia szansa to laseroterpia. Oczywiście bez dyskusji zgodziliśmy się na zabiegi. Mamy nadzieję, że pomogą one Kajtusiowi. 

Bardzo prosimy Was o pomoc dla Kajtusia. Jest szansa, że po zabiegach będzie sam oddawał mocz.