Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Kalinka została wyleczona z wszawicy, dróg oddechowych. Została też wysterylizowana i przybrała ciałka. Niestety oswoić się nie dała. Cały czas się buntowała i próbowała bić lekarza nawet przez pręty klatki. Po zakończeniu leczenia wypuściliśmy ją w miejsce bytowania. Kalinka wybrała wolność ale wiemy, że jest na niej szczęśliwa. Jest dokarmiana i monitorowana. Dziękujemy, że wsparli Państwo Kalinkę i pomimo, że na wolności, może cieszyć się życiem zdrowego kota.
DZIĘKUJEMY!
Kalinka to kotka złapana przez Wolontariuszy Fundacji Viva z grupy Pomorski Koci Dom Tymczasowy na sterylizację. Tylko na sterylizację. W lecznicy jak to często bywa, okazało się inaczej. U Kotki zdiagnozowano silne zapalenie dróg oddechowych i... potworne zawszenie.
Ktoś kto miał do czynienia z wszołami wie, że zwalczenie żywych osobników to nie problem, ale potem trzeba kota jeszcze opryskiwać preparatem kilka razy w odstępie co 3-4 tygodnie. Czyli działanie mające na celu uniknięcie wyklucia się wszołów z istniejących gnid trwa kilka miesięcy. W tym czasie kot musi być pod kontrolą. A u kota wolno żyjącego to niemożliwe!
I tak Kalinka złapana "tylko" na sterylizację jest już w lecznicy prawie miesiąc. Gdyby była wiosna, to po kolejnych 2 opryskach można by ją wypuścić. Ale jest zima. Wolontariusze zostali postawieni w sytuacji: albo Kalinka będzie wypuszczona wiosną albo się do tej pory oswoi i poszukają jej Domu. Jej młodsze rodzeństwo, które mieli pod opieką jesienią, to były małe dzikuski, ale wszystkie się oswoiły i znalazły Domy. Jak będzie z Kalinką, okaże się. Na razie musi być w lecznicy.
Bardzo prosimy o wsparcie na leczenie Kalinki. Kuracja w lecznicy potrwa jeszcze kilka tygodni.
Bardzo prosimy o wsparcie dla Kalinki.
Laden...