PILNIE potrzebna POMOC dla kociąt!

Kociaki adopcyjne i dzikie podrostki bez szans na oswojenie i adopcję. Mamy ich pod opieką całe mnóstwo, aż strach pomyśleć, jak my je wszystkie utrzymamy...?

Ciagle tez pojawiaja sie nowe :/

Kociaki z działek w Kamieńczyku, z Otwocka, z terenu parkingu dla tirów przy trasie nr 50, z osiedla w Mińsku Mazowieckim...

Te podrośnięte, bez szans na oswojenie i adopcję, zostaną u nas na zawsze. Już samo wykarmienie tylu mordek jest nie lada wyzwaniem; a przecież dokarmiamy jeszcze inne kociaki wiejskie i działkowe, do tego profilaktya, leczenie...

Bez Waszej pomocy nie damy rady! Boimy się momentu, że do dyspozycji będzie tylko najtańsza sucha karma. Prosimy, nie pozwólcie, by do tego doszło!

Oprócz karmy musimy też organizować środki na opiekę weterynaryjną i zabiegi sterylizacji - bez tego nie ma pomagania.

Jak zawsze, prosimy nawet o najmniejsze wpłaty, każdy grosz naprawdę bardzo się liczy. Bez naszej wspólnej pomocy te kocie dzieciaki nie miałyby szans na przetrwanie!