KARMIĘ zamiast KARAĆ

Koniec roku to dramatyczny czas dla psiaków.

Tych chcianych i kochanych, których opiekunowie muszą zmagać się z sylwestrowym dramatem. Tych, które w zamyśle miały być chciane i kochane - prezentów choinkowych porzucanych hurtowo w schroniskach, bo pseudo hodowle zwrotów nie przyjmują. W końcu tych bezdomnych, dla których zimno, głód i noworoczne fajerwerki często są wyrokiem śmierci.

Dziś chcemy wystosować apel o nowe zwyczaje i postanowienia noworoczne! 

Zamiast KARAĆ psy za miłość do człowieka oraz ogólną wrażliwość. Za ich ufność i wierność. Obdarzmy je taką samą miłością! Nauczmy też tej miłości innych...

Kochać członka rodziny jest łatwo. Jednak kiedy myślimy o zbłąkanym wędrowcu, pozostawiając wolne nakrycie przy stole, czy faktycznie jesteśmy gotowi na otwarcie serca? 

Dziś apelujemy - nakarmcie... Zamiast oceniać i dywagować o wyższości wędek nad rybami, zwyczajnie dajcie jeść. 

Gest. Od niego się zaczyna fala dobra. Nie musi to być od razu rewolucja... Wszak skutki rewolucji bywają nietrwałe. Wystarczy mały gest - przekazanie karmy dla schroniska, napełnienie miski wodą, 1zł wrzucony do skarbonki.

Dzięki Waszym gestom organizacje takie jak Nasza Szkapa mogą zrywać łańcuchy. Leczyć. Dawać nowe życie. A później opowiadać wzruszające historie naszych Podopiecznych, żeby nadzieją napełniać serca.

Bez pytania o pochodzenie. O powód bezdomności. Bez oceniania i BEZ KARANIA! Dlatego apelujemy - zamiast fajerwerków kup opakowanie karmy!