Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
W tym roku przybyło nam wiele pyszczków do wykarmienia, wyleczenia i sterylizacji. Bardzo prosimy o wsparcie, wszystko drożeje i coraz ciężej jest nam utrzymać zwierzyniec.
Najpierw zgłoszono nam kotka ze zwichniętym nadgarstkiem. Zakleszczony, zarobaczony i wychudzony. Szukamy mu domu, ale nikt nie chce dorosłego kocurka 😞
Później trafiła do nas rodzina jeży. Podczas budowy zostało uszkodzone ich gniazdo, ludzie przenieśli na małe jeżyki swój zapach i było ryzyko, że mama odrzuci nowo narodzone maluchy. Zakwaterowaliśmy rodzinkę w kociej wolierze i tym sposobem mamy jeszcze 8 pyszczków wcinających kocią karmę. Od kilku dni małe jeżyki wychodzą z budki, same jedzą i dokazują.
Następnie zgłoszono do nas młodą, dziką, malutką koteczkę, która rodziła raz po raz. Potrzebowała szybkiej sterylizacji, w miejsce bytowania nie może wrócić więc domu będzie szukać już od nas.
Pod naszą opiekę trafiły też 3 maleństwa i ich mama z tego samego miejsca. Wszystkie trzeba zaszczepić, odrobaczyć, odpchlić, nakarmić i wysterylizować. Mamusia, podobnie jak biała koteczka to dzikuski, więc mają małą szansę na adopcję. Z tego powodu raczej będą musiały zostać u nas i poszerzą grono zjadaczy kociej karmy.
Oprócz wyżej wymienionych mamy pod opieką wiele innych kotów, psy oraz konie. Na samo wyżywienie zwierzaków potrzebujemy około 6 tysięcy złotych miesięcznie, a oprócz tego szczepienia, odrobaczenia sterylizacje, leczenie... Bardzo prosimy o wsparcie chociaż na ten jeden miesiąc funkcjonowania azylu...
Laden...