Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dziękujemy za wsparcie naszej zbiórki.
Dziękujemy ŚP Pani Monice za walce o dobrostan zwierząt na tym terenie.
Od treści takiej wiadomości w maju zeszłego roku rozpoczęła się nasza współpraca z Panią Moniką; ''Dzień dobry, piszę z nadzieją, że Państwo wesprą moje działania. Mieszkam w gminie Bircza pod Przemyślem, gdzie staram się pomagać w zapobieganiu bezdomności i cierpieniu zwierząt.
Napatrzyłam się na wiele nieszczęść, co jeszcze bardziej popycha mnie do działania. Epidemia nie sprzyja pomaganiu zwierzakom, one zeszły na plan dalszy, niestety, gmina zajęta innymi sprawami. A koty się mnożą, umierają, cierpią, niczemu niewinne.
Wiele wiejskich kocic już jest w ciąży, za chwilę przyjdą na świat małe, nikomu niepotrzebne, więc będą mordowane, albo umrą w męczarniach, z głodu, z robactwa. Widziałam to wiele razy. Czasem udaje mi się pomóc tym biedakom, ale nie dam rady sama, błagam o pomoc w sterylizacji kilku kotek. Sama je zawiozę do weta - 30 km w jedną stronę, mam samochód, to nie problem. Robię to od kilku lat z pomocą dobrych ludzi i z własnych środków. Bez pomocy te nieszczęścia będą trwały, a tutaj nikt się tym nie przejmuje. Zwłaszcza teraz. Bardzo proszę o pomoc.
Będę wdzięczna za odzew.''
Nie pozostaliśmy obojętni, choć Łętkowice od Przemyśla dzieli prawie 260 km tym bardziej że w wielu innych wiadomościach od Pani Moniki czytaliśmy o istniejącym problemie kocich i psich dramatów w podkarpackich małych miejscowościach i zawsze na koniec błagalne; ''Mogę umawiać na sterylizację?...'' Zgadzaliśmy się za każdym razem.
I tak z 10 wysterylizowanych kotek zrobiło się do tego czasu kilkadziesiąt jak również kilka wysterylizowanych suczek; ''Mam prośbę odnośnie sterylizacji wiejskich suczek, są na wsi, na łańcuchu, za chwilę będą miały cieczki, boję się o ich los, właścicielki nie stać na zabiegi. Pomóżcie!'', albo taka wiadomość'', ale nie ustaję, wróciłam przed chwilą z wioski, gdzie w jednym gospodarstwie dwa lata temu sterylizowałam kotkę. Jest tam sunia, miała 4 młode, poszły w tzw. "dobre ręce'', poza jedną sunią, szukam jej domu, ale priorytetem jest sterylizacja matki, bo rodzi już 5 lat. Proszę o pozwolenie na kolejny zabieg. Na dzień dzisiejszy mamy zrobione dwie sterylizacje kotek i jutro jedna sunia. Proszę o zabieg dla tej, którą dzisiaj zobaczyłam.''
Był również pies z nowotworem, u którego sfinansowaliśmy zabieg usunięcia guza.
Ostatnie prośby Pani Moniki są coraz częstsze i coraz bardziej rozpaczliwe.
Koty w podprzemyskich wsiach mnożą się w zastraszającym tempie.
Psy również; ''właścicielka ma jeszcze suczkę w trakcie cieczki, pies ją już pokrył, niestety. Chciałybyśmy ją wysterylizować, ale koszty przerastają tę panią. Czy mogłabym liczyć na wsparcie, koszt zabiegu to 400 zł, ja zawiozłabym sunię, ale te 400 zł...''
I tak bez końca...''trzy kotki po zabiegu, czy mogę coś jeszcze umawiać na przyszły tydzień? Bardzo proszę. Pozdrawiam i dziękuję.''
Chcemy pomóc, bo nie wyobrażamy sobie postąpić inaczej, ale ta pomoc wykracza poza nasze możliwości finansowe, tym bardziej że sami mamy pod opieką 190 psów i 16 koni. Nie wspominając o kotach. Dlatego zorganizowaliśmy zbiórkę. Zebrane środki w całości przeznaczymy na sterylizację wybranych przez Panią Monikę wiejskich kotek i suczek w podprzemyskich miejscowościach; ''pomagam na terenie gminy Bircza, ale też w sąsiednich gminach, koszt zabiegu- od 160 w górę. Suczka - od 300 w górę, miejscowości - Brzeżawa, Bircza, Żohatyn, Lipa, Krzywcza, Krasiczyn, Łodzinka, Korzeniec, Sufczyna, Jasienica, Kuźmina, Malawa, Olszany, Brzuska, Nienadowa, Leszczawka, Leszczawa, Rybotycze, Wola Korzeniecka.''
Kochani, pomóżcie przerwać łańcuch namnażania kociego i psiego cierpienia! Dajmy Pani Monice poczucie, że nie jest sama. Wszystkie zebrane na zbiórce środki będą przeznaczone na kastrację, a zabiegi udokumentowane fakturami, które systematycznie będziemy wstawiać. Za każdą nawet najmniejszą wpłaconą kwotę z góry serdecznie dziękujemy!
Wszystkie zdjęcia zostały przesłane nam przez Panią Monikę.
Laden...