Kiara nie umieraj

Jedna walka za Kiarą, wyrwana śmierci wróciła do nas, cieszyliśmy się bardzo, zaczęła jeść, przytyła 3,5 kg, jak zwykle strofowała inne psy.

Wiedzieliśmy że Kiara ma już swoje lata , ale kochamy ją i chcemy by była z nami jak najdłużej. Jak wiecie, Kiara po śmierci swojej opiekunki została przez członka jej rodziny oddana do schroniska.

Na pewno to miało wpływ na stan jej zdrowia, pamiętam dzień kiedy przyjechała do hotelu, dwa tygodnie trzęsła się ze strachu, dosłownie drżała. Ale powoli zaczynała dochodzić do siebie, cieszyliśmy się tym bardzo. I kiedy zdawało się, że już tylko będzie dobrze, uderzyła choroba. Wątroba Kiary przestawała pracować. Walczyliśmy i się udało, Kiara zaczęła do nas wracać.

Przedwczoraj przestała jeść, była słaba, trafiła natychmiast do lekarza, zrobiono USG - w jamie brzusznej płyn, wątroba niejednorodna. Wyniki: Kiara ma bardzo chora wątrobę, ale nie jest bez szans, musimy leczyć, musimy też sprowadzić drogi lek Omnipural - dla Kiary może on być zbawczy. Musi jeść dobra karmę, a nasza panna nie je suchego, muszą być puszeczki wątrobowe.

Pomóżcie nam walczyć o Kiarę po raz drugi, czy pieniądze, a właściwie ich brak, ma być dla niej wyrokiem.  Za każde wsparcie dziękujemy z całego serca.