Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Niestety kocurek nie przeżył :(
Kochani, ten maluszek trafił do nas kilka dni temu. Zdrowy, odchowany, prawdopodobnie porzucony na działki... Jak się okazało, nie przetrwałby na tych działkach ani dnia dłużej. Bo gdy pobył w ciepłe i spokojny w domu tymczasowym nagle jakby coś go trafiło. Bardzo niska temperatura ciała, spadek apetytu i dosłownie przelewał się przez ręce. Natychmiast weterynarz, komplet badań, testów i nic niepokojącego.
Z jednej strony dobrze, ale nie wiedzieć co jest kotu to jak go ratować. Wdrożyliśmy więc razem z weterynarzami pełen zestaw na wzmocnienie z surowicą, Zylexis i leki plus kroplówki. Walczymy o małego z całych sił, ale sił nam już brakuje na kolejny rachunek u weterynarza...
Błagamy o pomoc!
Laden...