Specjalistyczne klatki łapki do pomocy dzikusom!

Dzikie koty, i te, które kiedyś miały domy, ale straciły zaufanie do człowieka, bo ktoś je kiedyś zawiódł...

Jeden ze scenariuszy. Godziny nocne. Dostajemy zgłoszenie o kocie po wypadku, bez wahania jedziemy na miejsce, jednak kot w szale ucieka. Musimy go złapać...próbujemy więc wszystkimi sposobami, ale zwykła klatka łapka nie zdaje egzaminu, kot boi się do niej wejść. 

Inna sytuacja. Dostajemy zgłoszenie o stadzie kotów w jednej z dzielnic Rybnika. Jedziemy na miejsce, gdzie okazuje się, że kotów jest około 15 (!). Sukcesywnie wyłapujemy kotki i kocury, które poddajemy zabiegom kastracji. 9 kotów jest już po zabiegach, niektóre wyleczone (koci katar), dwa w domach tymczasowych.

Od kilku tygodni na miejscu nie udaje nam się złapać ani jednego kota, polujemy głównie na rudego kocurka, jest chory, z tygodnia na tydzień jego stan się pogarsza, niestety ucieka on na widok człowieka.

Jeszcze inna sytuacja. Godziny wieczorne, dzwoni telefon, dostajemy informacje, która na długo zostanie w pamięci. Kotka mieszkająca na osiedlu i niesprzyjający jej ludzie, kicia prawdopodobnie jest po wypadku lub ma złamana łapkę. Kiedy udało się kicię wyłapać (po kilku próbach) okazuje się, że łapka została ucięta!

Klatki łapki są ogromnie ważnym narzędziem w naszej "pracy". Niestety czasem zwykle klatki zawodzą i akcja toczy się nie po naszej myśli. Drop trap, klatka, która pomogłaby nam pomagać. Klatka, która idealnie nadaje się dla kotów strachliwych i wycofanych. Klatka, bez której w wielu sytuacjach jesteśmy bezradni!

Błagamy, koszt zakupu jest duży, ale wspólnymi siłami możemy zdziałać cuda! Pilnie potrzebujemy dwóch takich klatek. Każdy wpłacony grosik przybliża nas do celu. Dziękujemy, za każdą wpłatę!