Oskalpowana i zjadana przez muchy Kleopatra konała kilka dni

Kiedy zobaczyliśmy post wołający o pomoc dla okaleczonego kota, którego ciałko pokryte było muchami, nie mogliśmy przestać o nim myśleć.

Chociaż byliśmy 60 km od tego miejsca udało się znaleźć kilka cudownych osób, które w środku nocy poszły szukać...

Po kilku godzinach poszukiwań został znaleziony! Od razu biedak ruszył do kliniki w Lublinie.  Na miejscu okazało się, że to koteczka. Dostała na imię Kleopatra ❤️

Jej nóżki są w opłakanym stanie, jednak lekarze dają jej szansę.

Jedna łapeczka jest do amputacji, o  drugą lekarze będą walczyć. Aż 3 godziny zajęło lekarce wyjęcie larw z dwóch ran... Obecnie lekarze walczą także z wynikami krwi- ma bardzo niski hematokryt, dostała steryd.

Tak naprawdę nie wiadomo, co jej się stało 😪 Straszne jest natomiast to, że cierpiała przynajmniej kilka dni... Przed nią jeszcze diagnostyka obrazowa... ale już wiemy, że koszty ratowania małej będą ogromne 😞 

Kotka jest przecudowna, proludzka... Prosimy trzymajcie kciuki za jej życie 🙌 Kotka jest pod opieką Sekcji Lublin Stowarzyszenia Chełmskiej Straży Ochrony Zwierząt.