Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Pięknie dziękujemy za pomoc okazaną Fili. Kicia pod koniec grudnia... pojechała do nowego domu tymczasowego, doświadoczonego w opieca nad kotami wymagającymi specjalnej troski. Na miejscu kicia bardzo szybko poczuła się jak u siebie :). Powodzenia, kruszynko. Trzymamy za Ciebie kciuki!
Fila jest niezwykłym kociakiem. Została znaleziona na podpoznańskich działkach wraz z siostrą i mamą, skąd trafiła od razu na hospitalizację ze względu na paskudną biegunkę oraz podejrzenie urazowej straty ogonka.
Jednak szybko okazało się, że jej problemy zdrowotne są niestety znacznie bardziej skomplikowane i nietypowe... Koteczka urodziła się bowiem z atrezję odbytu - wykształcone są jedynie gruczoły okołoodbytowe, a kał wydalany jest przez przetokę.
Niestety przetoka była zdecydowanie zbyt wąska, aby Fila mogła skutecznie się wypróżniać, przez co istniało ryzyko zatrucia organizmu. Ponadto przetoka najprawdopodobniej prowadziła z prostnicy do pochwy, dlatego wykonano RTG z kontrastem, żeby sprawdzić, czy kał nie przedostaje się do macicy, co oznaczałoby poważne problemy i złe rokowania :(. Na szczęście tak nie jest.
Badanie RTG potwierdziło jednak również mocne uszkodzenie kręgosłupa - najprawdopodobniej to główny powód, dla którego malutka nie trzyma moczu oraz nie tyle chodzi, co kica. Ze względu na bliskość ujścia przetoki i cewki moczowej, skonsultowaliśmy Filę u nefrologa, gdzie wykonano m.in. badanie moczu z posiewem, aby wykluczyć zapalenie pęcherza. Wiele cech anatomicznych kici wskazuje na lekkie opóźnienie rozwojowe i wady wrodzone, zatem by realnie ocenić stan jej zdrowia, zrobiono również USG. Na szczęście większość organów wygląda poprawnie i największymi problemami koteczki pozostają słaba perystaltyka oraz funkcjonalność przetoki…
Aby ułatwić Filuni wydalanie, przetoka została manualnie poszerzona przez chirurga, a zalegające masy kałowe usunięto lewatywą. Dalsza obserwacja i diagnostyka pozwolą zdecydować, czy konieczne będzie wyszycie odbytu - na razie jesteśmy dobrej myśli, bo maleństwo pozostaje pełne życia i chęci do zabawy! I świetnie sobie radzi mimo tych wszystkich nieszczęść, które je dotknęły. Kicię czeka jeszcze przynajmniej jedna konsultacja z chirurgiem oraz kontrolne badania krwi i kału. W późniejszym czasie należy zająć się również przepukliną kotki.
Aktualnie zbieramy fundusze na pokrycie kosztów dotychczasowych badań, konsultacji, leków oraz wstępnej hospitalizacji Fili. Mała dostała drugą szansę na życie i będziemy walczyć, by mogła z niej skorzystać, ciesząc się jak największym komfortem…
Dziękujemy!
Laden...