Kociaki z zaburzeniami

Malusie biedactwa z niedoborami witamin i minerałów na rekonwalescencji. Odbarwione futerko. Problemy z prawidłowym wzrostem...

Kocięta z wyeksploatowanych matek z brakami wapnia w organizmie po licznych porodach. Zarobaczone do granic możliwości. Ich kocięta z robakami nawet w serduszku. Tak to możliwe, często niestety śmiertelne...

Los bezdomnych kociąt jest bardzo smutny. Te, które przeżyją, wymagają badań, leków, kilkukrotnych odrobaczeń, leków na odporność, suplementacji. Witaminy B12 na uszkodzone, przepuszczające i niewchłaniające praktycznie niczego jelita. Często muszą być suplementowane przez kilka miesięcy.

Może ktoś dla takich dzieciaczków mógłby zamówić dobrą karmę np. z Cossma? Maclub Ferringe? Pastę witaminową?