Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Miało być tak dobrze. Gdy po tygodniach tułaczki, jedzenia ze śmietników i spania na mrozie w końcu znalazł bezpieczne miejsce, został zabrany z ulicy i otoczony miłością, wydawało się, że będzie już z górki. Wolontariusze Fundacji Viva z grupy Zwierzaki z Mińska, gdy objęli opieką kocurka, liczyli na happy end. Niestety, ten uroczy młodziak podupadał na zdrowiu.
Wszystko zaczęło się od słabych wyników krwi. Przede wszystkim złe parametry świadczące o stanie jego nerek. Mocznik i kreatynina były w górnych granicach normy. Morfologia wskazywała na odwodnienie. Kocurek został hospitalizowany, założono mu wenflon i zalecono codzienne płukanie. Gdy powtórzono badania krwi, wyniki poprawiły się tylko nieznacznie.
Zalecono dalsze badania. Wykonano usg z przepływami nerek. Okazało się, że nerki noszą cechy przewlekłych zmian, które zaczęły się od ostrego zapalenia. Trudno powiedzieć, jak doszło do tego stanu, mogą to być wady wrodzone lub stan, który powstał jeszcze w czasie, gdy młody kociak mieszkał na ulicy. Mógł coś jeść lub napić się czegoś, co zniszczyło jego nerki.
Na razie kocurek ma wykonywane mnóstwo badań, głównie badania krwi. Dostaje leki, suplementy i kroplówki. Koszty hospitalizacji i wizyt u specjalistów - nefrologa i radiologa wciąż rosną. Bardzo prosimy Was o pomoc - pomóżcie nam wyleczyć Puszka, którego zabija przewlekła choroba nerek.
Laden...