Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dzięki Waszej pomocy udało nam się spłacić dług za koty w lecznicy. Balbinka w międzyczasie znalazła dom. Pozostałe koty przebywają pod opieką pod opieką fundacji Koci Azyl.
Wszystkie zostały przez nas przebadane, odrobaczone, odpchlone, zaszczepione, zaczipowane i wykastrowane.
Dziękujemy za wsparcie!
Opowiemy Wam historię, jak kolejny raz gmina nie wywiązała się ze swojego obowiązku, zostawiając zwierzęta na pastwę losu.
Żył sobie samotny, biedny człowiek, który nie do końca radził sobie z życiem. Niestety pod koniec zeszłego roku zmarł pozostawiając po sobie 5 kocich istnień. Okoliczni mieszkańcy zgłaszali do gminy, że w budynku pozostały koty jednak koty nigdy od gminy pomocy nie otrzymały.
Z relacji mieszkańców wiemy, że odpowiedzi były różne. Raz mówili, że nie ma tam żadnych kotów, innym razem, że były, ale zostały zabrane przez spadkobierców a jeszcze innym, że nie mogą tam wejść, bo posesja jest zamknięta i oni nie mają takich uprawnień.
Wtedy mieszkańcy zgłosili sprawę do nas. Gdy dotarłyśmy na miejsce zauważyłyśmy, że ktoś już wziął sprawy w swoje ręce - okna w domu zostały powybijane a koty mogły przynajmniej wyjść z budynku.
Nieufne, wystraszone zwierzęta obserwowały nas spomiędzy otaczających budynek śmieci. Niestety już tylko 4 z 5, bo jeden zginął pod kołami samochodu. Po kilku dniach łapania udało nam się zabezpieczyć wszystkie koty. Mimo że nie jesteśmy zbyt przystosowane, by ratować koty - mamy tylko jedną małą kociarnie - nie mogłyśmy pozostawić ich na śmierć tak jak zrobiła to gmina.
Warunki w jakich przebywał zmarły mężczyzna i jego koty powinny już dawno zwrócić uwagę urzędników. Tam należało interweniować już dawno temu! Nikt nie widział? Nikt nie wiedział? Koty zostały już odrobaczone, odpchlone, zaszczepione, zaczipowane i wykastrowane, testy fiv/felv ujemne.
Ponieważ nie miałyśmy miejsca trzy z nich po przygotowaniu do adopcji pojechały pod opiekę KOCI AZYL - Fundacja Św. Franciszka a kotka Balbina została pod naszą opieką. Cała czwórka szuka dobrych domów.
Po zmarłym człowieku i całej historii pozostały już tylko do spłaty rachunki. Był to dla nas intensywny czas, z resztą dla Was też, wrzucałyśmy zbiórkę za zbiórką i ta nam uciekła. Niestety nieopłacone rachunki uciec nie chcą i musimy się zmierzyć z ich opłaceniem. Będziemy bardzo wdzięczne za każdą złotówkę wsparcia. Wiemy, że pchamy się tam, gdzie każdy zamyka oczy, ale tak trzeba, tak podpowiada nam sumienie.
Prosimy, nie zostawiajcie nas samych...
Uwaga: zbiórka została momniejszona o 550zł dzięki wpłatom przekazanym na Walentego.
Laden...