Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Przepięknie Wam dziękujemy :) Bez Was pomocy nie udało by się...
Kocurek Ferdek nie jest fizycznie naszym podopiecznym, przebywa pod opieką domu tymczasowego „Koty z przystani”. Jednak jeśli przeczytacie jego historię zrozumienie, że kocurek bardzo pilnie potrzebuje pomocy, bardzo drogiego badania i opieki w całodobowym szpitalu.
W okolicy Bożego Ciała dom tymczasowy „Koty z przystani” został poproszony o pomoc. Karmicielka znalazła kotka uwięzionego w oczku wodnym, na terenie ogródków działkowych, na warszawskim Bemowie. Ferduś stał w wodzie, wystawał mu tylko łepek i nic, a nic się nie ruszał z miejsca.
Nie wiadomo ile czasu spędził w ten sposób nie mogąc się uwolnić, ale pod prawdopodobnie dość długo, ponieważ był totalnie wycieńczony. Malutki miał wykonane badania krwi, nic w wynikach nie sugeruje dlaczego dość młody kotek zachowywał się w ten sposób – po prostu stał w wodzie mimo, że teoretycznie mógł się z niej wydostać. Niestety, dalsze badania trochę sprawę rozświetliły.
Ferdek wydaje się nie widzieć , ma też problemy neurologiczne, wdeptuje w miseczki z jedzeniem, puszczony na podłogę obija się o meble i kręci w kółko. Wolontariuszki domu tymczasowego „Koty z przystani” i my wiemy, że to tylko zwykły bury kotek, pewnie na tych działkach urodzony, zsocjalizowany z człowiekiem w niewielkim stopniu, ale nie wykazujący żadnych oznak agresji, wiemy, że pewnie nie ma szans na dom, ale tak bardzo chcielibyśmy mu pomóc, uratować jego życie.
Bez specjalistycznych badań – tomografii komputerowej i badań krwi w kierunku toksoplazmozy nikt nie jest w stanie powiedzieć, co kocurkowi dolega. Spójrzcie tylko na ten słodki pyszczek, działkowy Ferduś naprawdę zasługuje na szansę i ratunek, dlatego prosimy Was o pomoc. Dotychczasowe badania, hospitalizacja w klinice całodobowej i kolejne niezbędne badania to koszt, który zupełnie przerasta możliwości finansowe domu tymczasowego „ Koty z przystani”.
Błagamy w naszym, wolontariuszek domu tymczasowego „Koty z przystani” i przede wszystkim, w imieniu kocurka Ferdusia, o pomoc w uratowaniu mu życia…
Laden...