Wonożyjący kocurek ledwie uszedł z życiem. Tylko Wy możecie mu pomóc!

Młody kocurek odłowiony w Studzienicznej. Złapał  się  jako jeden z kilku kotów do kastracji, ale jego stan już od początku był bardzo ciężki. Rzęził, ledwie oddychał, został w szpitaliku na kuracji antybiotykiem. Przyznam, że nie dawaliśmy mu wielkich szans, ale kocurek miał ogromną wolę życia i wygląda, że będzie wszystko ok.

Wesprzyjcie Państwo leczenie kocurka! Serdecznie dziękujemy za każdą podarowaną złotówkę.