Koks ponownie w potrzebie

Koksa nikt nie chce adoptować od przeszło 2 lat, chociaż to przemiły kot. Koks jest kotem alergicznym oraz z pozytywnym FIV. Taka diagnoza sprawia, że o Koksa nikt nawet nie pyta. Alergia Koksa ma podłoże pokarmowe.

Koks jest karmiony jednym rodzajem suchej karmy, dostaje preparat na podniesienie odporności oraz Kalmvet i Enkortolon. To dotąd sprawiało, że Koks miał mniej poważnych problemów ze skórą.

Niestety ten kochający ludzi kot popada w pogłębiającą się frustrację, ponieważ spędza życie w samotności. To z kolei dalej odbija się na jego zdrowiu. Koks musi być jedynym kotem, bo nie znosi towarzystwa innych przedstawicieli swojego gatunku. Natomiast człowieka kocha do szaleństwa; uwielbia być głaskany i przytulany. Tymczasem w dużym domu długie godziny spędza zupełnie sam, bo nie ma wyłączności na ręce do drapania za uchem. Ostatnio tygodniową absencję tymczasowej opiekunki sprawił, ze Koks załapał infekcje i znowu wygryzł sobie sierść. 

Trafił do zaprzyjaźnionej lecznicy weterynaryjnej na leczenie. Wymagał pomocy farmakologicznej. Nie znajdziemy mu domu na wczoraj, ani nie zasypiemy pustki w serduchu. Domu nadal poszukujemy, a to, co możemy teraz - dajemy: pomagamy medycznie. Prosimy Was bardzo o wsparcie naszych wysiłków!