Kolega - kot w potrzebie!

"Kolega" to kot bezdomny; duży, misiowaty kocur o smutnym usposobieniu. Jest łagodny, innym kotom schodzi z drogi, wycofuje się i nie szuka zaczepki. W lecznicy jego wiek oceniono na 15 lat.

Bytuje na gdyńskim Obłużu i od kilku dobrych lat jest pod opieką miejscowej opiekunki społecznej kotów.

W 2017 roku złapał się we wnyki i tylko przypadek sprawił, że udało się go odratować, bo druciana pętla zaciskała organy wewnętrzne i zraniła głęboko skórę. Kot nie mógł swobodnie chodzić i to zwróciło uwagę postronnych osób. Został złapany, drucianą pętlę udało się przeciąć. Przy okazji kontroli weterynaryjnej został również wykastrowany. W 2020 roku zaczął zdradzać oznaki chorych zębów: przyjmowanie pokarmu wyraźnie sprawiało mu ból, czasami zwracał zawartość pokarmową z krwią. Smutniał coraz bardziej, zaczął odmawiać jedzenia.

Na początku lutego zaczął też kuleć na przednią łapę. Został złapany ponownie, a w lecznicy okazało się, że zęby są w tragicznym stanie, natomiast w łapę wrósł pazur. Na szczęście morfologia jak na wiekowego kota żyjącego na wolności okazała się całkiem dobra. Obecne były łagodne objawy niestrawnościowe - najprawdopodobniej zjadł coś, co mu zaszkodziło.,Kolega’ przeszedł zabieg sanacji jamy ustnej, po którym nie został mu ani jeden ząb. Po prawie 17-dniowym pobycie w lecznicy, wrócił na swoje podwórko i teraz przybiega na karmienie z podniesionym ogonem, zadowolony, pomimo braku uzębienia. Źródło bólu przestało mu wreszcie dokuczać. Zapewne sami nie raz przeżywaliście ból zęba, zatem wiecie co to znaczy!

Prosimy o pomoc w opłaceniu leczenia i pobytu kocura w szpitaliku.