Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dotychczasowe życie tego biedactwa to pasmo nieszczęść, które trzeba było przerwać!
Kochani, to nasza druga sunia z Ukrainy, ma na imię Nikusia. Dane nam było poznać jej bardzo smutną historię, w jej krótkim życiu wydarzyło się wiele złego. Nikusia ma dopiero 9 miesięcy i tak naprawdę w jej życiu nie wydarzyło się nic dobrego, oczywiście oprócz tego, że przyjechała do nas i że wolontariusze w Ukrainie zainteresowali się jej losem.
Nikusia od swoich narodzin miała ciężko, jako kilkudniowy noworodek została wyrzucona do śmietnika razem ze swoimi psimi siostrami. Płaczące szczeniaki na szczęście znalazła jedna rodzina, wykarmiła szczeniaki na butelce i znalazła nowe domy. Wydawałoby się, że Nikusia będzie szczęśliwa...
Tak jednak się nie stało. Szybko się znudziła i została porzucona na rynku w Ukrainie. Sunia szybko nauczyła się żyć na ulicy. Potem przyszła wojna, a sunia została otruta trucizną na szczury. Ciężko chora trafiła do schroniska, gdzie znów zachorowała na parwowirus.
Nikusia cudem przeżyła, dzięki opiece wolontariuszy z Ukrainy. Ten pies ma tylko kilka miesięcy, a już tak wiele przeszła, nigdy niechciana, niekochana... Nikusia dalej chce żyć, mimo iż los cały czas podkłada jej kłody pod łapki. Nikusia to taka iskierka, mimo przeciwności losu pragnie być kochana. My chcemy zrobić wszystko, by była szczęśliwa, by znalazła kochający dom.
Kochani, potrzebujemy wsparcia na utrzymanie suni w zaprzyjaźnionym hoteliku, na pokrycie kosztów sterylizacji, szczepień. Dziękujemy za każdy przekazany grosz!
Laden...