Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dom na wsi na Kaszubach. Przy domu buda i pies na łańcuchu. Nasz dom tymczasowy kilkukrotnie próbował namówić gospodarza na oddanie suni. Bezskutecznie… aż po dwóch tygodniach prób w końcu się udało. Zrezygnowana, upodlona i słaba została zabrana z koszmaru zwanego życiem. Okazało się, że sunia jest w ciąży… niestety nie zdążyliśmy dojechać do weterynarza kiedy odeszły jej wody.
W drodze do weterynarza urodziła pierwszego szczeniaka, chwilę później pojawił się drugi. Po dojechaniu do kliniki urodził się 3 szczeniak, niestety martwy. Po natychmiastowym USG podjęto decyzję o cesarskim cięciu, gdyż badanie wskazało kolejne płody. W efekcie urodziło się 7 żywych szczeniąt i 6 martwych.
Sunia została od razu wysterylizowana. Niestety nie wiemy, dlaczego połowa miotu była martwa. Podejrzewamy uraz mechaniczny lub wadę genetyczną. Możliwe też, że połączyły się te dwa czynniki. Co ta sunia musiała przeżyć? Jak długo cierpiała? Nie wiemy. Najważniejsze, że teraz jest bezpieczna i wraz ze swoimi maluchami odpoczywa w domu tymczasowym.
Prosimy o wsparcie na pokrycie kosztów weterynaryjnych, karmę i podkłady dla maluchów. Ich walka dopiero się rozpoczęła.
Laden...