Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Kochani, nie wiem, jak mam już prosić, jak błagać... Sytuacja w Kucykowie jest tragiczna. A dzień 30.10.2024 i 31.10.2024 pogrzebał nas całkowicie. Na konta Fundacji weszli komornicy.
Każdy miesiąc jest u nas walką o życie i zdrowie podopiecznych. Zbiórki na utrzymanie, leczenie, kowala praktycznie stały jak zaklęte. Zostało mi doradzone, abym wypromowała zbiórki na dwóch dużych portalach. Podpisałam z nimi umowę. Zbiórki zostały tam umieszczone i... nie udało się. Nie udało się uzbierać na opłacenie reklam, co spowodowało kolejne długi... A środki zebrane na zbiórce przeznaczyłam na opłacenie zaległych rachunków za weterynarza. Pozostałe długi zostały...
Kochani ja nie wiem, jak mam już prosić. W Azylu mieszka 37 koni, 3 kozy, 3 owce, świnka, pieski, kotki... Nie mam zapasów siana, bo nigdy nie udało mi się uzbierać na zakup transportu (miesięcznie konie jedzą 60 beli siana) a nikt nie da mi na "krechę" wiedząc, jakie są problemy z płatnościami...
Jeden komornik wyraził wole rozłożenia na raty po 5 tys. miesięcznie, drugi niestety wymaga spłaty całości i dopóki nie spłacę, nie zejdzie z kont. Nie mam tych środków, nie mam skąd ich wziąć, mam również dług za siano, za pasze, za weterynarza... Utrzymujemy się tylko z darowizn, a jest coraz ciężej... A teraz jest tragicznie.
Bez spłaty komorników i zaległości nas nie ma.... Fundacja zostanie zamknięta, a co z podopiecznymi?
Kochani, błagam Was! Błagam o pomoc. Nie umiem prosić, jest mi zawsze głupio, bo wiem, że każdy ma problemy, ale ja już nie wiem, co robić... BŁAGAM dla nich! Proszę... W Fundacji nikt nie jest zatrudniony, wolontariusze robią wszystko za darmo. Wszystko jest przeznaczone dla podopiecznych.
Ja błagam Was... Wszystkie te sytuacje przepłacam na zdrowiu - stres, nerwy, zmęczenie doprowadziły do tego, że 3 tygodnie temu zostałam zabrana przez pogotowie z podejrzeniem udaru... Kochani, nie daję już rady. Błagam o pomoc!
Laden...