Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Czy udało się uratowac kocią łapkę? Tak udało się! Łapa jest nieco zdeformowana, ale kot może nią normalnie poruszać i
stąpać. Kocur został przy okazji wykastrowany, co sparwi, że nie będzie wdawał się w bójki i bardziej trzymał miejsca bytowania. Niezmiernie dziękujemy, że zwierzaki i możemy na Was liczyć! Dziękujemy za każde wsparcie!
Pod Kapitanatem Portu w Gdyni żyje sobie niewielkie stadko kocich bezdomniaczków. Koty mają wikt i opierunek. Wszystkie koty są wykastrowane. Do stada przyłączył się niedawno dość młody kocur. Nie był jeszcze po zabiegu. Kocur wpadł w tarapaty. Trudno powiedzieć czy stoczył walkę z jakimś innym kocim młodzieniaszkiem, czy pogryzło go inne zwierze, czy też uraz nastąpił wskutek jakiegoś wypadku.
W każdym razie kot człapał na 3 łapkach, a na przednią pokiereszowaną nie stąpał. Łapa była sina i opuchnięta. Kulejące zwierze zauważyła Pani, która była w Porcie na spacerze. Postanowiła poszukać pomocy dla cierpiącego zwierzaka i tak trafiła do nas. Kota udało się złapać. Nie wiemy, czy łapa będzie w pełni sprawna. Czy uszkodzone ścięgna i nerwy nie odmówią posłuszeństwa? Rany są głębokie, a łapa częściowo objęta martwicą.
Kot przebywa w szpitaliku w zaprzyjaźnionej lecznicy. Trzymajcie mocno kciuki - drżymy o los kota. Czy łapa ocaleje? Czy niestety będzie do amputacji? Czekamy, zaciskając kciuki i wierząc jednak, że ratowanie łapy się powiedzie. Zaprzyjaźnieni lekarze robią wszystko, co w ich mocy, aby kocur swoje dalsze kocie życie opierał na 4 łapkach.
Prosimy o wsparcie leczenia naszego kociego podopiecznego - bardzo tego potrzebuje. Dziękujemy!
Laden...